Policjanci zatrzymali brata nieżyjącego mężczyzny, gdyż na obecnym nie można wykluczyć, że mógł mieć związek ze śmiercią 51-latka.
Ciało mieszkańca Kotowej Woli odnaleziono około godziny 7.30, wezwany na miejsce lekarz mógł jedynie stwierdzić zgon. Na miejscu zdarzenia pod nadzorem prokuratora pracowali policyjni technicy, zabezpieczając ślady i przesłuchując świadków. Lekarz biegły sądowy na podstawie oględzin ciała nie był w stanie jednoznacznie stwierdzić, dlaczego 51-latek zmarł. Na jego ciele (na czole) stwierdzono co prawda niewielkie urazy, ale z całą pewnością same w sobie urazy te nie doprowadziły do zgonu. Nie można natomiast wykluczyć, że mężczyzna doznał obrażeń wewnętrznych, stwierdzić to będzie można jednak dopiero podczas autopsji. Nie można też wykluczyć, że mieszkaniec Kotowej Woli zmarł z wychłodzenia organizm, gdyż w nocy z piątku na sobotę był przymrozek.
Policjanci zatrzymali brata nieżyjącego, gdyż - jak ustalono - on ostatni miał kontakt z 51-latkiem poprzedniego wieczoru. Jedna z wersji mówi, że między braćmi doszło do nieporozumienia. Szczegóły wyjaśniają policjanci, bo na obecnym etapie nie można wykluczyć nawet śmiertelnego pobicia lub zabójstwa. Sekcję zwłok zaplanowano na poniedziałek rano. Do tego czasu prokuratura ma czas (48 godzin) na to, by ewentualnie zatrzymanemu mężczyźnie przedstawić jakieś zarzuty mające związek ze śmiercią 51-latka.
Reklamy "na celebrytę" - Pismak przeciwko oszustom
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?