„ Bieszczady Cierń w wilczej łapie” – nowa książka o Bieszczadach [ZDJĘCIA]

OPRAC.:
Wojciech Zatwarnicki
Wojciech Zatwarnicki
Cudowna ikona z Łopienki obecnie znajduje się w kościele w Polańczyku.
Cudowna ikona z Łopienki obecnie znajduje się w kościele w Polańczyku. Fot. Wojtek Zatwarnicki
Na początku grudnia pojawiła się nowa książka Stanisława Krycińskiego, autora znanego z publikacji dotyczących Bieszczad i Beskidu Niskiego.

Autor zabiera nas Bieszczady mniej znane i być może mniej atrakcyjne turystycznie. „ Bieszczady Cierń w wilczej łapie” opisuje tereny między pasmami Otrytu i Żukowa.

Stanisław Kryciński/Facebook

Nie znajdziemy tam widokowych szczytów, spotkamy natomiast ślady kilkusetletniej historii. Większość wsi tętniących tam życiem do połowy XX wieku dziś nie istnieje. To wynik wysiedleń, które nastąpiły w 1951 roku, w związku z korektą granicy wschodniej i otrzymaniem przez Polskę 480 km² terytorium z Lutowiskami i Ustrzykami Dolnymi, w zamian za tereny w widłach Bugu i Sołokii.

Do Polski wróciły wsie pozbawione mieszkańców z zabudową i cerkwiami. Zasiedlić można było tylko kilka z nich. Pozostałe zostały puste, a w latach 60. XX wieku część z nich została zalana w wyniku utworzenia Jeziora Solińskiego. W książce Krycińskiego poznaje historię siedemnastu bieszczadzkich wsi.

- W dorzeczu potoku Czarnego, z istniejących tu dziewięciu wsi, dziś żyją tylko Czarna, Polana i Żłobek. Ta pierwsza, jedna z największych w Bieszczadach, miała dwie cerkwie i dwa dwory, z których jeden był ufortyfikowany. Polana to rzadki przykład wsi zamieszkiwanej niegdyś w połowie przez Polaków i Rusinów. Działała tu kopalnia ropy naftowej, o którą bój toczył niemiecki hrabia z angielskim dyplomatą. W północno-wschodnim skraju opisywanego obszaru odkryjemy ślady zaginionego zamku w Hoszowie oraz historię niemieckich kolonii w Bandrowie i Steinfelsie – pisze na oficjalnej stronie wydawca ksiązki.

W książce przeczytamy również o miejscowościach leżących nad Solinką, m.in. o Łopience, z cerkwią ze słynącą z cudów ikoną Matki Bożej. Obecnie ikona znajduje się w kościele w Polańczyku.

Tytuł książki „ Bieszczady Cierń w wilczej łapie” nawiązuje natomiast do zbrodni dokonanej w lipcu 1946 roku, który był wynikiem konfliktu polsko-ukraińskiego. Książka została wydana 8 grudnia br. Ma twardą oprawę i zawiera 248 stron.

Stanisław Kryciński urodził się w 1954 roku. Jest z wykształcenia inżynierem chemikiem natomiast z zamiłowania historykiem, krajoznawcą, autorem popularnych przewodników turystycznych i opracowań krajoznawczych. Przez lata prowadził własną działalność wydawniczą. Należy do Studenckiego Koła Przewodników Beskidzkich w Warszawie (członek honorowy) i Towarzystwa Karpackiego. W latach 1983–1999 działał w Społecznej Komisji Opieki nad Zabytkami Sztuki Cerkiewnej przy Towarzystwie Opieki nad Zabytkami.

Źródło: Wydawnictwo Libra, Stanisław Kryciński

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Dz PMM

Komentarze

Komentowanie artykułów jest możliwe wyłącznie dla zalogowanych Użytkowników. Cenimy wolność słowa i nieskrępowane dyskusje, ale serdecznie prosimy o przestrzeganie kultury osobistej, dobrych obyczajów i reguł prawa. Wszelkie wpisy, które nie są zgodne ze standardami, proszę zgłaszać do moderacji. Zaloguj się lub załóż konto

Nie hejtuj, pisz kulturalne i zgodne z prawem komentarze! Jeśli widzisz niestosowny wpis - kliknij „zgłoś nadużycie”.

Podaj powód zgłoszenia

Nikt jeszcze nie skomentował tego artykułu.
Wróć na sanok.naszemiasto.pl Nasze Miasto
Dodaj ogłoszenie