Dead Island 2 jeszcze w tym roku - Tom Henderson ujawnił nowe informacje. Czy ma to sens po tylu latach?

Jeszcze nie opadł kurz po premierze „Dying Light 2”, czyli jednej z najciekawszych premier tego roku, a już mamy zaskakujące informacje o „Dead Island 2”. Dla przypomnienia, pierwszą część gry stworzyło polskie studio Techland, które stoi również właśnie za „Dying Light” i „Dying Light 2”. Nic więc dziwnego, że developerzy otrzymali miano specjalistów od zombie. „Dead Island” jeszcze przed premierą zyskało światowy rozgłos, a to za sprawą znakomitego i wielokrotnie nagradzanego zwiastuna (możecie go obejrzeć poniżej).

Również sama produkcja, wydana w 2011 roku, okazała się sukcesem, a następnie marka trafiła w ręce Deep Silver. Techland nie ukrywał, że fundusze z zakupu zamierza przeznaczyć na nowe IP, które miało być wszystkim, czego developerzy nie byli z różnych względów w stanie osiągnąć w „Dead Island”. Jak już wiadomo, udało się i dzięki temu mamy dwie części Dying Light. Tymczasem Deep Silver zapowiedziało w 2014 roku „Dead Island 2, które nawet otrzymało atrakcyjny zwiastun.

Niestety, na tym etapie sprawa się zakończyła i od lat nie wiadomo było nawet, czy gra faktycznie wciąż powstaje. Teraz jednak nowe światło na ten temat rzuca Tom Henderson. Dla wyjaśnienia, to znany specjalista branżowy, jednocześnie dziennikarz i leakster, który często dostarcza ciekawych informacji „zza kulis”. Najnowszy materiał, który został przez niego opublikowany, dotyczy właśnie „Dead Island 2”.

Według Hendersona, prace nad grą nie tylko trwają, ale są na tyle zaawansowane, że tytuł może ukazać się jeszcze w tym roku. Konkretnie, chodzi o ostatni kwartał, z ewentualnym opóźnieniem do 2023 roku. Co więcej, przy okazji otrzymaliśmy zarys fabularny, korespondujący z pierwszym zwiastunem „Dead Island 2”.

Historia zaczyna się w samolocie, gdzie wybuchła epidemia zombie. Następnie rozbijamy się o Hollywood, a zadaniem gracza, który przetrwał katastrofę jest teraz przetrwanie na ziemi – zapowiada Tom Henderson.

W grze mamy mieć oczywiście do czynienia z hordami zombie, plądrowaniem „miejscówek”, a częścią dostępnego obszaru będą kanały, którymi będzie poruszał się bohater.

Można się zastanawiać, czy wydawanie „Dead Island 2” po tak długim czasie od zapowiedzi jest dobrym pomysłem. Wydaje się, że gracze przestali już czekać na grę, a wszystko czego oczekiwano od rozbudowanej produkcji survivalowej z zombie otrzymaliśmy właśnie za sprawą znakomitego „Dying Light 2”.

Jednocześnie, w pamięci wielu osób „Dead Island” to wciąż Techland, który ponownie udowodnił, że potrafi robić naprawdę dobre gry. Tak więc, „podczepienie się” w tym roku pod sukces „Dying Light Stay Human” może być niezłym zabiegiem. Jednocześnie, poprzeczka jest zawieszona bardzo wysoko, a Deep Silver będzie musiało zmierzyć się w konfrontacji z grą zbierającą dobre recenzje i chwaloną niemal przez wszystkich. Skomplikowana sytuacja, która może zakończyć się sukcesem lub tragedią, jak jednak będzie? To się okaże po premierze.

Sprawdź też: