Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Dramat w Zarszynie. Młoda mama umarła w „Mikołajki”. Trwa akcja pomocy trójce osieroconych dzieci

Dorota Mękarska
Dorota Mękarska
6 grudnia 31-letnia kobieta rano wstała z bólem głowy. Jak relacjonują znajomi i przyjaciele, zażyła środek przeciwbólowy, po czym udała się do łazienki. Niestety już stamtąd nie wyszła
6 grudnia 31-letnia kobieta rano wstała z bólem głowy. Jak relacjonują znajomi i przyjaciele, zażyła środek przeciwbólowy, po czym udała się do łazienki. Niestety już stamtąd nie wyszła pixabay
Nic nie zapowiadało tragedii. Śmierć przyszła nagle, bez żadnej zapowiedzi, zabierając mężowi ukochaną żonę, a ich małym dzieciom matkę.

Rodzina Wioli i Tomka to jedna z rodzin, jakich wiele w naszym kraju. Małżonkowie doczekali się trójki dzieci. Ich ojciec, jest uważany za człowieka niesamowicie pracowitego i dobrego. Prowadzi niewielki zakład produkujący meble. To on utrzymywał rodzinę.

Wiola zajmowała się dziećmi i domem. Jak podkreślają osoby, które ją znały, była oparciem w każdej sytuacji dla dzieci i męża. Znajomi wspominają ją, jako osobę radosną i szczerą. Dla męża była największą miłością życia.

Młoda kobieta była wieczną optymistka, cieszącą się życiem i tym, co los jej daje.

– W rodzinie i wśród znajomych uchodziła zawsze za duszę towarzystwa – tak wspominają Wiolę bliscy.

Świat rodziny legł w gruzach

6 grudnia to dzień, na który czekają wszystkie dzieci. Rodzeństwo z Zarszyna też oczekiwało na spełnienie dziecięcych marzeń. Ta wyczekiwana chwila stała się jednak dniem nieprawdopodobnej tragedii. W gruzach legły plany i marzenia kochającej się rodziny.

Trójka wspaniałych dzieci straciła nagle ukochaną mamę.

– Nic nie zapowiadało, że będzie to dzień, w którym los przyniósł najbardziej tragiczną wiadomość – poinformowali bliscy.

31-letnia kobieta rano wstała z bólem głowy. Jak relacjonują znajomi i przyjaciele, zażyła środek przeciwbólowy, po czym udała się do łazienki. Niestety już stamtąd nie wyszła.

Mamę znalazły dzieci. Pomimo szybkiej reanimacji i pomocy służb medycznych, nie udało się jej uratować. Stwierdzono zgon z powodu zatorowości płucnej wysokiego ryzyka.

Osierocone rodzeństwo z Zarszyna
Osierocone rodzeństwo z Zarszyna Arch. rodzinne

Rozpacz w oczach dzieci

Wiola osierociła tróję dzieci, 14-letniego Patryka, 10-letnią Malwinkę i 3-letniego Kubusia.

– Każdy z nas chciałby mieć taką moc sprawczą, aby móc cofnąć czas. Aby dzieci odzyskały największy prezent w postaci życia mamy. Ale to nie jest możliwe – napisali bliscy w apelu o pomoc.

Jedyne co można zrobić w tych ciężkich chwilach dla rodziny, oprócz słów wsparcia, to pomoc każdego z nas, by dzieci i ojciec mogli przebrnąć przez ten trudny czas, nie martwiąc się o codzienny byt.

– Mąż i tato na chwilę obecną jest pogrążony w rozpaczy. Wspieramy go w każdy możliwy sposób – napisali znajomi i rodzina. – Niestety spadło na niego tyle bólu, smutku i rozpaczy w oczach dzieci.

Tomek będzie musiał przejąć w domu wszystkie obowiązki. Zostać dla dzieci matką i ojcem, ale w tej dramatycznej chwili nie jest w stanie wziąć na siebie obowiązków żywiciela rodziny i opiekuna zarazem.

– Potrzebuje nie tylko wsparcia duchowego, ale też finansowego, dlatego prosimy was, ludzi dobrej woli i ogromnych serc o pomoc – apelują inicjatorzy zbiórki.

Zbiórka na Pomagam.pl została utworzona 3 dni temu. Pieniądze wpłaciło już około 900 osób na kwotę ponad 45 tys. zł (stan na piątek).

  • Tu znajdziesz adres zbiórki na portalu Pomagam.pl

– Śmierć Pani Wioletty wstrząsnęła nie tylko całą społecznością Zarszyna, ale myślę, że całej naszej gminy. Pracownicy Gminnego Ośrodka Pomocy Społecznej w przyszłym tygodniu odwiedzą rodzinę i poinformują o rodzajach zasiłków i innych formach wsparcia, jakie mogą otrzymać od Urzędu Gminy Zarszyn – informuje Magdalena Gajewska, wójt gminy Zarszyn. – Z uwagi na to, że rodzina nadal mierzy się trudnymi przeżyciami i stratą Pani Wioletty, nie chcieliśmy powodować dodatkowego zamieszania, dlatego wspólnie z kierownikiem GOPS podjęliśmy decyzję, że poczekamy kilka dni, po których pracownicy socjalni spotkają się z Panem Tomaszem i wspólnie ustalą, w jaki sposób, poza tym finansowym, moglibyśmy pomóc. Jednocześnie zachęcam wszystkich Państwa do angażowania się w zbiórkę, którą zainicjowali najbliżsi Pani Wioletty.

od 16 lat

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo

Materiał oryginalny: Dramat w Zarszynie. Młoda mama umarła w „Mikołajki”. Trwa akcja pomocy trójce osieroconych dzieci - Nowiny

Wróć na sanok.naszemiasto.pl Nasze Miasto