Gmina Ustrzyki Dolne otrzymała z Ministerstwa Sportu i Turystyki 3,3 mln zł na przebudowę basenu

Basen w Ustrzykach Dolnych powstał jako jeden z pierwszych w płd-wsch Polsce.

Jak informuje Bartosz Romowicz, burmistrz miasta i gminy Ustrzyki Dolne, pływalnia „Delfin” powstała jako trzeci basen po Bochni i Gorlicach w lipcu 2000 roku. Kosztowała 7,8 miliona złotych i współfinansowana była ze środków gminy Ustrzyki Dolne, Urzędu Kultury Fizycznej i Sportu, Ministerstwa Edukacji oraz PFRON. Projektanci przewidywali, że ma służyć 15 lat, a potem potrzebny będzie kapitalny remont. Dzięki remontom cząstkowym udało się ten czas wydłużyć do 22 lat.

– Basen wymaga remontu, rozpoczynając od wentylacji mechanicznej, by podnieść wrażenie cieplejszej hali basenowej, aż po pokrycie dachu, aby można było go zabudować panelami fotowoltaicznymi – tłumaczy Romowicz. – Dodatkowo basen wymaga poszerzenia oferty o strefę SPA, bo stał się mało atrakcyjny po powstaniu nowego basenu w Sanoku, czy Lesku. Decydując się na wykonanie dokumentacji technicznej oprócz poszerzenia oferty chcemy poprawić jego funkcjonalność. W 2020 i 2021 roku przygotowaliśmy dokumentację techniczną, aby złożyć ją do Ministerstwa Sportu i Turystyki w ramach programu „Sportowa Polska”.

Dzięki dofinansowaniu z Ministerstwa Sportu i Turystyki na ustrzyckim basenie dojdzie do powiększenie hali basenowej o strefę SPA, gdzie powstanie nowy basen rekreacyjny wraz z atrakcjami m.in. gejzerami, leżankami z masażami oraz jacuzzi. Przebudowane zostaną szatnie i hole, a także dobudowane będzie nowe wejście do budynku.

– Co najważniejsze to po przebudowie możliwe będzie wejście na cały obiekt, czyli na baseny wewnętrzne i zewnętrzne, a klient będzie decydował, z których stref chce korzystać i za to będzie miał naliczoną opłatę – dodaje burmistrz Ustrzyk Dolnych.

W razie załamania pogody klienci nie będą uciekać do domów, ale będą mogli skorzystać z basenu wewnętrznego.

W ramach zadania gmina musi wnieść jednak wkład własny. To kwota 4,4 mln zł według kosztorysu.

– Liczę, że po przetargu ta kwota będzie niższa – dodaje burmistrz.

Gmina nie ma zagwarantowanych środków na ten cel w budżecie i burmistrz dopiero rozpoczyna proces ich „poszukiwania”, bo jak zauważa informacja o dofinansowaniu ukazała się w ostatni piątek.

– Inwestycja ma rozpocząć się w marcu 2023 roku, a zakończyć w październiku 2024 r. Chcemy, aby prace trwały pod tzw. ruchem, zwłaszcza w sezonie. Nie planujemy w lecie wyłączyć basenów, a wyłączenia robić jedynie wtedy, kiedy będzie to konieczne. Już dziś zapraszam wykonawców do składania ofert w przetargu, który będzie w tym roku – zapowiada Bartosz Romowicz.