Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Gminy kupują banki. Mieszkańcy muszą mieć dostęp do usług bankowych

Dorota Mękarska
Fot. Archiwum
Sprzedawane są placówki dawnego Podkarpackiego Banku Spółdzielczego. To problem dla gmin, w których one funkcjonowały, bo mieszkańcy mogą stracić dostęp do usług bankowych i bankomatów. Dlatego samorządy kupują oddziały banku, który upadł.

Placówki dawnego PBS chcą nabyć samorządy Zarszyna i Bukowska w powiecie sanockim.

Zamiast PBS jest neoBANK

Jak wiadomo historia PBS to już zamknięty rozdział. Upadłość PBS ogłoszono w 2020 roku. Przeszedł on przymusową restrukturyzację, którą przeprowadził Bankowy Fundusz Gwarancyjny. Działalność PBS przejął Bank Nowy BFG jako instytucja pomostowa.
W październiku ur. Bankowy Fundusz Gwarancyjny podpisał umowę sprzedaży 100% akcji Banku Nowego BFG S.A. Pakiet większościowy, bo 72% nabył Wielkopolski Bank Spółdzielczy, działający pod nazwą neoBANK. Tak jak placówki Banku Nowego, tak odziały neoBANKU funkcjonują nieprzerwanie.

Gmina zabukowała sobie ofertę

Nowy właściciel postanowił jednak zbyć niektóre nieruchomości, w tym budynki oddziałów w Bukowsku i Zarszynie.

– Gdy tylko dotarła do nas ta informacja, wyraziliśmy wolę zakupu i natychmiast złożyliśmy pośrednikowi ofertę – informuje wójt Bukowska. – Działaliśmy szybko, by nikt nas nie ubiegł.

Samorząd w pierwszej kolejności miał na względzie dostęp mieszkańców do usług bankowych, ale kierował się też charakterem otoczenia, w jakim bank jest zlokalizowany. Jest to centrum Bukowska. Budynek o powierzchni 165 m kw. stoi między kościołem a urzędem gminy.

– Nie chcieliśmy by jakiś nabywca urządził nam w tym budynku na przykład dyskotekę – nie ukrywa Marek Bańkowski.

Oferta gminy, opiewająca na kwotę 290 tys. zł, została już zaakceptowana przez pośrednika. Gmina, po akceptacji rady, w ostatnich dniach podpisała z nim umowę przedwstępną, w której jest zastrzeżone, że jeszcze przez rok w budynku będzie funkcjonował neoBANK jako najemca. Oferta została już zablokowana na rzecz gminy, ale nie jest ona jeszcze fizycznym właścicielem nieruchomości.

– Przez ten rok mieszkańcy będą mieć dostęp do usług bankowych, a my będziemy odzyskiwać pieniądze, które żeśmy zainwestowali – podkreśla wójt.

Gmina jest zdeterminowana

Co jednak stanie się, gdy neoBANK zrezygnuje z prowadzenia placówki w Bukowsku?

– Będziemy szukać innej instytucji finansowej – odpowiada Marek Bańkowski. – Najprawdopodobniej zwrócimy się do Krakowskiego Banku Spółdzielczego, który w tej chwili obsługuje naszą gminę. Jest to jeden z liderów bankowości spółdzielczej w Polsce. Jesteśmy zdeterminowani, by utrzymać w Bukowsku bank.

Zarszyn ma jeszcze inny pomysł

W takiej samej sytuacji jak gmina Bukowsko jest Zarszyn, gdzie funkcjonował oddział PBS w dużym, liczącym ponad 300 m kw. budynku. Gmina Zarszyn jest skłonna zapłacić za niego 990 tys. zł. Jest na to zgoda rady. Fizycznie do zakupu, tak jak w Bukowsku, jeszcze nie doszło, ale gmina zablokowała już sprzedaż innemu kupującemu. Do finalizacji transakcji może dojść w kwietniu br.

Zarszyn ma jednak trochę inne plany niż gmina Bukowsko. Na parterze budynku na podstawie zapisów umowy przedwstępnej, jeszcze przez rok będzie funkcjonować neoBANK, a gdyby zrezygnował po roku, gmina będzie szukać innej instytucji finansowej.

– Nie będzie z tym problemu, bo wiele banków chce wejść do Zarszyna – uważa wójt Magdalena Gajewska.
Natomiast piętro i poddasze placówki bankowej samorząd chce wykorzystać na własne potrzeby. W nowej lokalizacji funkcjonowałby GOPS, który obecnie działa w złych warunkach lokalowych.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Uwaga na chińskie platformy zakupowe

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Wróć na sanok.naszemiasto.pl Nasze Miasto