To nie pierwsze i jak się okazuje nie ostatnie skargi pod adresem firmy, która wygrała przetarg na pielęgnację drzew w mieście. Do naszej redakcji dotarł list z informacją, że podobny problem występuje w innej części miasta.
- Jestem mieszkanką osiedla Spółdzielni „Autosan”. Nasze osiedlowe drzewa są corocznie drastycznie przycinane, a nawet ogławiane. Ich korony są okaleczone, nie stanowią ani ozdoby, ani nie mogą spełniać swoich zwykłych funkcji. Już w ubiegłym roku wystosowałam do władz spółdzielni oraz firmy zajmującej się porządkiem i pielęgnacją zieleni na naszym osiedlu pismo z prośbą o refleksję w poruszanym przeze mnie temacie. Nie tylko nie otrzymałam żadnej odpowiedzi na moje listy. Dziś natomiast rozpoczęła się kolejna „rzeź” drzew – pisze mieszkanka Sanoka.
W przypadku pielęgnacji drzew na osiedlu Wójtostwo poprosiliśmy o komentarz naczelnik Wydziału Gospodarki Komunalnej i Ochrony Środowiska w UM Sanok.
- Jeśli doszło do złamania przepisów, będziemy to badać i nie zostawimy bez odpowiedzi. W razie potrzeby będziemy posiłkować się opinią specjalistów – powiedziała naczelnik Aneta Kończak-Kucharz.
Przycinając drzewa, można usunąć do 30 % korony. Usunięcie powyżej 50 % korony jest uważane za zniszczenie drzewa, co narusza art. 87a ust. 2 ustawy o ochronie przyrody.
iPolitycznie - Działania elit europejskich pod wpływem Rosji
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?