Masz fotowoltaikę i wynajmujesz dom? Zdaniem fiskusa powinieneś płacić podatek akcyzowy

O zaskakującym stanowisku dyrektora KIS poinformował „Dziennik Gazeta Prawna”. Chodzi o sytuację, gdy właściciel domu zamontował na nim fotowoltaikę, a następnie wynajął komuś budynek. Zdaniem dyrektora KIS właściciel sprzedaje wówczas prąd z paneli lokatorom, a zatem zgodnie z prawem podatkowym powinien zapłacić podatek akcyzowy.

Jak podają eksperci „DGP”, zgodnie ze stanowiskiem KIS właściciel domu w tej sytuacji musiałby:

• od 1 sierpnia 2022 r. płacić podatek akcyzowy według stawki 5 zł za megawatogodzinę (do 31 lipca podatku nie płaci się w związku z tarczą antyinflacyjną),
• od 1 sierpnia 2022 r. co miesiąc składać deklarację podatkową AKC-4/H.

Jeśli właściciel domu nie wynajmuje go, tylko sam w nim mieszka, powyższe obowiązki go nie dotyczą. Podatek akcyzowy płaci się bowiem tylko w sytuacji sprzedaży prądu odbiorcy końcowemu, a w tym przypadku nadwyżka prądu z paneli jest sprzedawana zakładowi energetycznemu (który odbiorcą końcowym nie jest).

Eksperci cytowani przez „DGP” nie kryją zaskoczenia stanowiskiem dyrektora KIS. Ich zdaniem takie podejście obciąża właścicieli domów dodatkowymi obowiązkami, a zysk podatkowy dla państwa jest niewielki. Zwracają też uwagę, że korzystanie z elektryczności w domu z fotowoltaiką w ramach umowy najmu nie powinno być traktowane jako kupowanie prądu od właściciela. Stanowisko KIS nie podoba się też branży fotowoltaicznej.

– Istotne jest zmniejszanie barier administracyjnych i biurokratycznych, jak i stwarzanie korzystnego ekonomicznie ekosystemu dla rozwoju fotowoltaiki. Dlatego branża z dużym niepokojem obserwuje pojawiające się lokalnie, niekorzystne dla podatników indywidualnych, interpretacje przepisów podatkowych dotyczących podatku akcyzowego od wyprodukowanej w domowych instalacjach energii elektrycznej, zasilającej wynajmowane prywatnie mieszkania – mówi Sylwia Koza, Regionalny Dyrektor Marketingu firmy Solplanet, producenta falowników do instalacji PV.

Jeśli dyrektor KIS nie zmieni stanowiska i fiskus faktycznie będzie żądał nowego podatku od właścicieli domów, będzie to kolejny czynnik zniechęcający do zakupu fotowoltaiki. Przypomnijmy, że panele już mocno straciły na popularności wskutek zmian w systemie rozliczeń za prąd, jakie weszły w życie 1 kwietnia 2022 r. Jak na razie niskie jest też zainteresowanie czwartą edycją programu Mój Prąd, pozwalającego uzyskać nawet 4000 zł na zakup i montaż instalacji PV. Jednocześnie osoby chcące kupić fotowoltaikę często spotykają się z odmową wydania warunków przyłączenia instalacji do sieci, co blokuje całą inwestycję.

Wszystkie te przeszkody mogą znacząco wyhamować rynek instalacji PV, co trudno uznać za korzystne zjawisko. Jak bowiem zauważa Sylwia Koza z Solplanet, rozwój fotowoltaiki zwiększa zarówno niezależność energetyczną, jak i bezpieczeństwo państwa. Są też korzyści finansowe dla kraju.

– Instytut Energetyki Odnawialnej w raporcie „Rynek Fotowoltaiki w Polsce 2022” podał, że w roku 2021 w Polsce przybyło 3,7 GW instalacji fotowoltaicznych, z czego ok 80 proc. to były instalacje, w które zainwestowały osoby fizyczne. To mogło dać Skarbowi Państwa co najmniej 1 mld zł przychodów z VAT – zauważa dyrektor marketingu Solplanet. – Dlatego jest powszechne oczekiwanie, że priorytetem państw będzie wspieranie rozwoju energetyki słonecznej. Między innymi Unia Europejska w opublikowanej w kwietniu br. dyrektywie 2022/542 dopuściła w krajach członkowskich obniżenie stawek VAT do poziomu nawet 0 proc. na domowe instalacje fotowoltaiczne.