Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Mieszkańcy przysiółka Chałupki w Mchawie są odcięci od świata. Załamała się niczyja kładka

Dorota Mękarska
Dorota Mękarska
arch.
Jest XXI wiek, a mieszkańcy przysiółka Chałupki w Mchawie w gminie Baligród są odcięci od świata. W zeszłym tygodniu załamała się kładka wiodąca do ich domów.

Przez wieś Mchawa w gminie Baligród przepływa rzeka Hoczewka, która oddziela przysiółek Chałupki od reszty wsi. W przysiółku stoi kilkanaście domów i mieszka około 50 mieszkańców.

Problem jest od dawna

Mostek, który liczy sobie kilkadziesiąt lat, zbudowany jest ze stalowych legarów i położonych na nich grubych desek. Z biegiem lat deski zbutwiały i zaczęły się załamywać. W zeszły piątek pod przejeżdżającym autem-sklepem, który dowozi do przysiółka chleb, załamała się jedna z nich

– Problem z dojazdem cięgnie się od wielu lat, bo kładka służyła tylko do przejazdu samochodem osobowym – podkreśla Daniel Skowroński, jeden z największych rolników w powiecie leskim, który mieszka w Chałupkach. – Prowadzę gospodarstwo rolne za rzeką i mogłem przez nią przejeżdżać tylko mniejszymi autami. Na szczęście tego lata stan wody jest niski, więc po akcji z kładką możemy jeździć przez bród, ale gdy na Hoczewce jest duża woda to jesteśmy całkowicie odcięci od świata. Jak jest wysoki poziom to ludzie boją się chodzić przez ten mostek.

Rolnik z Mchawy zajmuje się produkcją mleka. Posiada stado liczące 40 sztuk bydła.

– Zależy nam na rozwoju. 20 lat już inwestuję w gospodarstwo rolne, a nie mogę towaru dowieźć do własnego gospodarstwa. Gdy przywożą mi go z Centrali Nasiennej na paletach, muszę kilka ton wypakować po drugiej stronie, przepakować i przewieźć przez rzekę. Jak woda jest duża to małymi autami przez kładkę. A teraz to już w ogóle nie wiadomo jak będzie.

Rolnik oddaje mleko do Mlekowity w Sanoku. Cysterna co prawda przyjeżdża do Mchawy po odbiór surowca, ale nie przejeżdża przez rzekę.

– Starałem się, by puścili ją przez bród, ale to niemożliwe, bo nigdy nie wiadomo, jaki będzie stan wody w rzece i nikt nie wyda na to zgody. Jestem na tym stratny, bo odbiór surowca cysterną jest korzystniejsze. Muszę wozić mleko żukiem, na którym mam swoją cysternę do punktu odbioru w Mchawie i je przepompowywać – wyjaśnia.

Nie trzeba dodawać, że zajmuje mu to wiele cennego czasu.

Kładka jest niczyja, a ludzie mają problem

To nie jedyny problem rolnika z Chałupek. Mężczyzna wraz z żoną gospodarują na 18 ha swojej ziemi i 20 ha dzierżawionej. Pola me też za rzeką. Maszynami rolniczymi musi przejeżdżać przez bród, a gdy jest to niemożliwe czekać na spadek poziomu wody. To bardzo utrudnia mu pracę.

Nie on jeden w Chałupkach prowadzi działalność gospodarczą, bo ludzie tutaj są przedsiębiorczy. Inny mieszkaniec przysiółka ma maszyny i świadczy usługi ziemne, kolejny firmę budowlaną, a jedna z rodzin zajmuje się agroturystyką.

Kładką nie dojedzie do przysiółka Straż Pożarna i karetka Pogotowia Ratunkowego. Ta ostatnia natomiast nie przejedzie przez wodę, a przy wysokim stanie Hoczewki samochód strażacki również nie da rady.

– Dojazd dla nas i dla turystów jest niezbędny. Od dłuższego czasu piszemy pisma do gminy, by nas uwzględnili w swoich planach. Mamy 2022 rok i są możliwości pozyskania pieniędzy na budowę mostu. Taki sam problem był w Morochowie w gminie Zagórz, gdzie też nie było dojazdu przez most, ale tam udało się go rozwiązać i most wybudowano – dodaje Daniel Skowroński.

Kłopot z mostkiem do Chałupek jest jednak taki, że formalnie jest on bezpański. Była próba przejęcia go przez gminę, ale skończyła się fiaskiem. Radni na komisji rolnictwa nie wyrazili na to zgody.

– Ludzie wniosek złożyli, bo chodzi o to, że czyjś ten most musi być. To nie jest atak na obecnego wójta, bo w sprawie tego mostu poprzednicy też nic nie zrobili – dodaje jeden z mieszkańców. – To prawda kładka jest niczyja, ale znajduje się na terenie gminy Baligród.

od 7 lat
Wideo

Jak głosujemy w II turze wyborów samorządowych

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Mieszkańcy przysiółka Chałupki w Mchawie są odcięci od świata. Załamała się niczyja kładka - Nowiny

Wróć na sanok.naszemiasto.pl Nasze Miasto