Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Nieliczni kandydaci już ustawili się w wyborczych blokach startowych. Wiemy, kto na pewno będzie startował w wyborach

Dorota Mękarska
Dorota Mękarska
Wybory samorządowe i parlamentarne coraz bliżej. Większość samorządowców i polityków jeszcze nie odkrywa swoich kart, ale niektórzy już oficjalnie się zadeklarowali.

Wybory do parlamentu mają odbyć się jesienią przyszłego roku, a samorządowe pół roku później, czyli na wiosnę 2024 roku. Dla niektórych decydentów może być to transakcja wiązana. Jeśli nie uda się w pierwszych wyborach, to może powiedzie się w drugich.

Burmistrz Ustrzyk Dolnych nie wystartuje w wyborach samorządowych

Pierwszym politykiem, który poinformował o swoich planach wyborczych jest Bartosz Romowicz, burmistrz gminy Ustrzyki Dolne. Stało się to w dniu 7 września br. na konferencji prasowej w czasie konwencji partyjnej ugrupowania Polska 2050, bo właśnie z niego burmistrz Ustrzyk Dolnych będzie kandydował.

To drugi start Romowicza do parlamentu. W poprzednich wyborach ubiegał się bezskutecznie o mandat senatora z Komitetu Wyborczego Polskie Stronnictwo Ludowe, zdobywając 81 983 glosy, co dało mu 35,25% poparcia, ale trzeba pamiętać, że był jedynym kandydatem opozycji. Jeśli nie zostanie stworzona wspólna lista opozycji to według sondaży będzie to walka o jeden mandat między ugrupowaniem Szymona Hołowni, a PSL. Utworzenie jednego bloku wyborczego to raczej zła wiadomość dla burmistrza Ustrzyk Dolnych.

Romowicz zapowiada, że ewentualna przegrana w wyborach parlamentarnych nie spowoduje, iż z braku laku wybierze samorząd.

– Nie będę ubiegał się o urząd burmistrza Ustrzyk Dolnych w przypadku nieuzyskania mandatu posła na Sejm RP. Jestem zwolennikiem dwukadencyjności i udział w tych wyborach byłby zaprzeczeniem własnych idei – ujawnia.

Na ustrzyckiej giełdzie nazwisk inne kandydatury na stanowisko burmistrza Ustrzyk Dolnych jeszcze oficjalnie nie padają.

Start na pohybel hejterom

Dzień później, bo 8 września br. informacje o starcie w wyborach samorządowych podał Adam Snarski, który w niektórych sprawach podąża drogą Bartosza Romowicza, acz z innym efektem. Deklarację burmistrz Leska podał w mediach społecznościowych, odnosząc się do hejtu, który jego zdaniem, spotyka go ze strony jednej z grup na Facebooku.

– I dla Was, na pohybel hejterom, będę kandydował na drugą kadencję. Bo kocham Lesko i swoją gminę! Kocham jej rozwój, który, moim zdaniem, następuje – napisał do mieszkańców Leska Adam Snarski.

Uderz w stół, nożyce się odezwą

Nie trzeba było długo czekać na ruch opozycji. Paweł Mazur, który był jego kontrkandydatem w poprzednich wyborach samorządowych, w komentarzach na stronie Adama Snarskiego, poinformował, że w kolejnych wyborach wystartuje również w walce o fotel burmistrza Leska.

Paweł Mazur nie jest związany z żadną partią polityczną. Jest emerytowanym funkcjonariuszem KWP w Rzeszowie oraz instruktorem strzelectwa sportowego i bojowego.

W poprzednich wyborach nie wszedł do drugiej tury wyborów na burmistrza Leska, gdyż zdobył 163 głosy, czyli 3,51% poparcia. Z sześciu kandydatów do drugiej tury weszli Adam Snarski i Józef Orłowski z PiS. Jak na razie to ostatnie ugrupowanie politycznie nie zdradza swoich planów odnoście kandydata na stanowisko burmistrza miasta i gminy Lesko.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Dziennik Zachodni / Wybory Losowanie kandydatów

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Nieliczni kandydaci już ustawili się w wyborczych blokach startowych. Wiemy, kto na pewno będzie startował w wyborach - Nowiny

Wróć na ustrzykidolne.naszemiasto.pl Nasze Miasto