Jak doszło do oszustwa?
Do jednego z mieszkań w Przemyślu zadzwonił nieznany mężczyzna. Przedstawił się jako wnuk pokrzywdzonych i poinformował, że doszło do tragicznego w skutkach wypadku drogowego. Zasugerował, że by chronić członków rodziny przed aresztem, niezbędne jest wpłacenie kaucji. Następnie zatelefonowała kobieta podająca się za policjantkę. Potwierdziła historię o wypadku i przekonała rozmówczynię do przekazania pieniędzy w celu uniknięcia kary dla jej bliskich.
Ofiary oszustwa
Pokrzywdzone małżeństwo, nieświadome zagrożenia, wykonało polecenia oszustki. Pieniądze przekazali osobie, która zgłosiła się jako kurier dla policji. W ten sposób stracili blisko 40 tys. złotych. Niestety, za późno zorientowali się, że zostali uwikłani w oszustwo. Zgłosili sprawę na policję dopiero po przekazaniu pieniędzy.
Apel policji
- Przypominamy, że policjanci nigdy nie proszą o przekazanie pieniędzy. Każdy telefon, w którym rozmówca namawia do przekazania gotówki innym osobom lub do pozostawienia jej we wskazanym miejscu to próba oszustwa! - apeluje policja.
Podkreślają, jak ważne jest wzmożenie czujności i ostrożność podczas rozmów telefonicznych, szczególnie jeśli rozmówca prosi o przekazanie pieniędzy.
Reklamy "na celebrytę" - Pismak przeciwko oszustom
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?