Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Podejrzany o pedofilię prowadził rozmowy erotyczne nie tylko z wabikami. Dorwał też dziewczynkę. Jest w areszcie

Dorota Mękarska
Dorota Mękarska
48-latek z Leska ujawniony przez zwalczającą pedofilię Fundację „Dzieciak w sieci”, prowadził rozmowy o seksualnym charakterze nie tylko z wabikami, ale również z małoletnią. Leska prokuratura bada, czy nie nagabywał więcej dziewczynek.

Spis treści

We wrześniu ur. wabiki Fundacji „Dzieciak w sieci” nawiązały kontakt z mieszkańcem Leska. Stało się to za pomocą komunikatora. Wabikami były dwie dorosła kobieta, które udawały 11-letnią dziewczynkę.

Mam 18 lat...

– Był bardzo ostrożny. Długo nie chciał się ujawnić. Dużo czasu nam zeszło zanim ustaliliśmy miejsce jego pobytu – informuje członek grupy o pseudonimie Skandynaff Hunter.

Grupa działa przy pomocy tzw. wabików i łowców. Tymi pierwszymi są dorosłe kobiety, które zakładają w mediach społecznościowych i komunikatorach fikcyjne konta przedstawiając się jako dziewczynki. Zamieszczają w sieci zdjęcia, ale nie epatujące seksualnością.

Tak właśnie było w przypadku mieszkańca Leska, który początku podawał się za 18-latka, ale po wysłanych zdjęciach, można było domyśleć się, że jest starszy.

Po dłuższej korespondencji do leszczanina zgłosili się tzw. łowcy pedofilów, którzy przedstawili mu dowody jego działalności. Dzisiaj wiadomo, że mężczyzna kierował do rzekomej dziewczynki treści o charakterze seksualnym, jak również pornograficzne filmiki i zdjęcia. Domagał się intymnych zdjęć.

Łowcy powiadomili policję, która zabezpieczyła w domu podejrzewanego aparaty telefoniczne i nośniki pamięci. Był to laptop, tablet i kilka telefonów komórkowych.

Policja wszczęła w tej sprawie dochodzenie pod nadzorem Prokuratury Rejonowej w Lesku. 47-latkowi postawiono zarzut z art. 13 par. 2 K.k, dotyczący usiłowania, w zawiązku z art. 200a par. 2 K.k, który mówi o nawiązywaniu elektronicznego kontaktu w celach pedofilskich. Zastosowano dozór policji i zakaz opuszczania kraju.

Po przeszukaniu telefonu zmiana kwalifikacji prawnej

Podejrzanemu postawiono początkowo zarzut nieudolnego usiłowania, gdyż jak ustaliła prokuratura dążył do obcowania płciowego z małoletnią, ale nie uświadamiał sobie, że dokonanie tego jest niemożliwe ze względu na fakt, że nawiązał kontakt w istocie z dorosłą kobieta, a nie dziewczynką.

Toczące się postępowanie wniosło jednak do sprawy nowe informacje. Po przeszukaniu telefonu podejrzanego okazało się, że 48-latek nawiązał erotyczny kontakt z autentyczną dziewczynką, więc został mu przedstawiony zarzut z art. 200a par. 2 K.k, który mówi, że kto za pośrednictwem Internetu, albo telefonu składa małoletniemu poniżej lat 15 propozycję obcowania płciowego, poddania się albo wykonania innej czynności seksualnej lub udziału w produkowaniu czy utrwalaniu treści pornograficznych, oraz zmierza do jej realizacji, podlega grzywnie, karze ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności do lat 2.

W tej sytuacji prokuratura wystąpiła o areszt tymczasowy dla podejrzanego. Sąd przechylił się do wniosku i mężczyzna trafił na dwa miesiące za kratki.

Podejrzany zostanie w areszcie

Wciąż jednak wykonywane są czynności procesowe. Jak informuje Maria Chrzanowska, prokurator rejonowy w Lesku, Prokuratura ustala, czy ofiarą 48-latka nie padło więcej dziewczynek. Śledztwo jest żmudne, gdyż trzeba wykonać wiele czynności, łącznie z wystąpieniem o zwolnienie z tajemnicy telekomunikacyjnej.

Prokuratura zasięgnęła już opinii psychologa, jak również sporządziła wniosek o przedłużenie aresztu o kolejne 2 miesiące. Sąd podzielił jej stanowisko i związku z tym podejrzany będzie przebywał w areszcie jeszcze do 1 maja br.

– Czapki z głów przed leską prokuraturą – dodaje Skandynaff Hunter. – Nie tak dawno doprowadziliśmy do zatrzymania człowieka z Warki, który molestował nawet swoje dzieci, a prokuratura go wypuściła i dała dozór policyjny. Drugi podobny przypadek był w Świeciu. Trzy dni po zatrzymaniu mężczyzna wyszedł i kupił kilka kart SIM. W jego przypadku w grę wchodziły filmy pornograficzne z udziałem zwierząt i dzieci, a dostał dozór. Wiemy, że ma kilkadziesiąt kont w mediach społecznościowych. Zazwyczaj prokuratorzy kończą na stawianiu zarzutu nieudolnego usiłowania i na tym koniec.

Analiza treści z zabezpieczonych telefonów spowodowała, że podejrzanemu z Leska można było przedstawić nowy zarzut
Analiza treści z zabezpieczonych telefonów spowodowała, że podejrzanemu z Leska można było przedstawić nowy zarzut arch. Fundacja "Dzieciak w sieci"
emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Powrót reprezentacji z Walii. Okęcie i kibice

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Podejrzany o pedofilię prowadził rozmowy erotyczne nie tylko z wabikami. Dorwał też dziewczynkę. Jest w areszcie - Nowiny

Wróć na sanok.naszemiasto.pl Nasze Miasto