Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Podkarpackie szpitale wypełniają się chorymi na Covid-19

Beata Terczyńska
Beata Terczyńska
- Tu jest jak na wojnie - coraz więcej takich głosów dociera od lekarzy pracujących w szpitalach i ratujących życie chorym z Covid-19. A zakażonych koronawirusem z dnia na dzień coraz gwałtowniej przybywa. Dziś w Polsce było to już niemal 30 tysięcy, w tym blisko 1,5 tys. na Podkarpaciu! W czwartek rząd ogłosi kolejne restrykcje. Słychać, że może to być zamknięcie marketów budowlanych i z AGD, ograniczenie liczby wiernych w kościołach i robiących zakupy w sklepach spożywczych.

Drastyczny przyrost zakażeń

Środa to kolejny rekord liczby zakażonych koronawirusem. W kraju 29 978 potwierdzonych przypadków, w naszym województwie - 1451, w tym wciąż najwięcej w Rzeszowie - 248 i w powiecie rzeszowskim - 194. Niestety, zmarły 53 osoby (w kraju 575!).

W podkarpackich szpitalach znów przybyło łóżek covidowych. Na 2377 zajętych było 1790. Na zwiększoną do 248 liczbę respiratorów - w użyciu było 198.

Zapowiadany kolejny moduł w szpitalu tymczasowym w nowym skrzydle placówki MSWiA w Rzeszowie został już uruchomiony.

- Obecnie w jednostce znajdują się 94 miejsca dla pacjentów z Covid-19, w tym 10 miejsc respiratorowych. Na dziś hospitalizowanych jest 87 osób, z czego 9 pacjentów jest leczonych przy pomocy respiratora - przedstawia Michał Mielniczuk, rzecznik wojewody.

Z kolei w szpitalu MSWiA, który w całości decyzją wojewody został covidowym (z wyłączeniem oddziału kardiologii i pracowni hemodynamiki) przebywa obecnie już 28 pacjentów. Żaden z nich nie jest leczony przy pomocy respiratora. - W tej części dostępnych jest tu 66 łóżek, w tym 5 respiratorowych - podaje rzecznik wojewody.

Trudna sytuacja w całym regionie

W Szpitalu Powiatowym w Dębicy dysponującym na ten moment 172 miejscami dla pacjentów z Covid-19, zajętych jest 90 procent. We wtorek wolne były 4 izolatki na SOR i 1 respirator.

- W poniedziałek zamknąłem oddział ortopedii, ostatni możliwy do przekształcenia w covidowy, co dało nam w sumie 20 dodatkowych miejsc - mówi Przemysław Wojtys, dyrektor dębickiego szpitala.

Nie kryje, że ucierpią na tym osoby, które całą jesień i zimę czekały na operacje planowe. Dyrektora oburza postawa osób, które bagatelizują problem i nie stosują się do sanitarnych obostrzeń.

- Jestem skonfundowany postawą pseudonaukowców i mądrali, którzy świadomie nie dbają nie tylko o siebie, ale i o innych, chociażby swoich najbliższych. Zapraszam wszystkich takich filozofów do szpitala. Może pomogą, będą wynosić zwłoki - mówi oburzony.

W tej placówce od początku pandemii normalnie przyjmuje jedynie ginekologia z położnictwem i oddział noworodków, pacjentów zdrowych przyjmuje tez okulistyka i rehabilitacja.

Dyrektor Wojtys podkreśla, że, sytuacja jest dramatyczna i zachęca do szczepień, szczególnie wątpiących.

- W naszym szpitalu 1500 osób zostało zaszczepionych AstraZeneca i wbrew medialnym doniesieniom nikt z zaszczepionych nie zgłaszał jakichś szczególnych skutków ubocznych, poza typowymi tj. gorączka czy dreszcze - zaznacza.

A jak sytuacja wygląda w Sanoku?

- W środę o godz. 8 w sanockim szpitalu leczonych było 214 chorych z Covid-19. 25 pacjentów podłączonych było do respiratora a 177 osób wymagało terapii tlenem. Stan większości chorych oceniany jest jako ciężki i średni - informuje Grzegorz Panek, dyrektor SPZOZ w Sanoku.

Ciągły wzrost zachorowań spowodował, że w szpitalu zaczęło brakować respiratorów, w związku z czym konieczne było wypożyczanie ich z innych placówek. Z Rządowej Agencji Rezerw Strategicznych sanocka placówka otrzymała m.in. respiratory, pompy infuzyjne, koncentratory tlenu, pompy strzykawkowe, zestawy do terapii wysokoprzepływowej.

Duża liczba ognisk zakażeń na Podkarpaciu

Z danych przekazanych mediom przez szefa podkarpackiego sanepidu wynika, że w regionie jest ok. 80 ognisk koronawirusa, głównie w zakładach pracy. Gdzie dokładnie, sanepid tego nie ujawnia.

Sprawdziliśmy, jak sytuacja wygląda w urzędach i instytucjach. I tak, w Urzędzie Marszałkowskim w Rzeszowie 41 pracowników przebywało na zwolnieniach lekarskich, 13 z potwierdzonym koronawirusem. 6 było na kwarantannie. 307 obecnych w pracy, a 552 na zdalnej.

W rzeszowskim Urzędzie Miasta na 800 pracowników, na zwolnieniach lekarskich przebywa 58 osób, na zwolnieniach spowodowanych covidem - 12. Na pracy zdalnej jest 150 osób. Na kwarantannie - 9.

W przemyskim Urzędzie Miejskim, który jest otwarty i pracuje w normalnym trybie, na L-4 jest 22 pracowników, ale ilu z tego ma Covid-19, nie wiadomo. 5 osób jest na kwarantannie.

Nieoficjalnie słyszymy o kilkudziesięciu osobach z koronawirusem w NFZ, ale nikt nam tego nie potwierdza.

- Powód absencji pracowników jest ich indywidualną sprawą i nie stanowi przeszkody w pracy urzędu - mówi Rafał Śliż, rzecznik podkarpackiego NFZ. - Sprawy są załatwiane terminowo, a w razie potrzeby pracy zdalnej, rozmowy telefoniczne są przekierowywane, aby pracownik był dostępny w godzinach pracy. Sala Obsługi Klienta również jest otwarta, nikogo z pilną potrzebą nie odsyłamy.

W Podkarpackim Urzędzie Wojewódzkim aktualnie na zwolnieniach lekarskich z różnych tytułów: chorobowe, w trakcie ciąży itp. przebywa 55 osób.

- Z tej grupy, 7 osób ma potwierdzony Covid-19. Praca w urzędzie przebiega bez zakłóceń, oczywiście przy zachowaniu zasad reżimu sanitarnego - zapewnia Michał Mielniczuk. - Aby zminimalizować ryzyko zakażenia koronawirusem, wdrożony został hybrydowy system pracy - część osób pracuje stacjonarnie w urzędzie, a część zdalnie w miejscu zamieszkania. Proporcje rozkładają się mniej więcej 50/50 z niewielkimi odchyleniami w poszczególnych dniach tygodnia. W środę na 830 pracowników PUW, stacjonarnie pracowało 440 osób.

od 12 lat
Wideo

Wybory samorządowe 2024 - II tura

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Podkarpackie szpitale wypełniają się chorymi na Covid-19 - Nowiny

Wróć na sanok.naszemiasto.pl Nasze Miasto