Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Protest przewoźników przed granicami. Minister infrastruktury zapowiada dokładniejsze kontrole ukraińskich przewoźników [ZDJĘCIA]

Norbert Ziętal
Norbert Ziętal
11-kilometrowa kolejka ciężarówek przed przejściem granicznym w Dorohusku.
11-kilometrowa kolejka ciężarówek przed przejściem granicznym w Dorohusku. PAP/Wojtek Jargiło
Resorty infrastruktury oraz rolnictwa pracują nad postulatami wysuwanymi przez protestujących przewoźników i rolników. Jednak, aby zażegnać protest, konieczne są decyzje na szczeblu Unii Europejskiej, dlatego wszyscy z napięciem oczekują posiedzenie ministrów transportu UE, do którego ma dojść w poniedziałek.

Od 6 listopada przewoźnicy blokują dla ciężarówek drogi dojazdowe do polsko-ukraińskich przejść granicznych w Korczowej (województwo podkarpackie) oraz Dorohusku i Hrebennem (województwo lubelskie). Przepuszczają tiry z pomocą humanitarną i wojskową, żywnością, która ma krótki okres przydatności do spożycia oraz żywymi zwierzętami. Bez problemów przejeżdżają samochody osobowe i autobusy. Od czwartku 23 listopada, do protestu dołączyli rolnicy z inicjatywy "Oszukana wieś". Blokują drogę dojazdową do przejścia w Medyce. Popierają w ten sposób przewoźników, ale wysuwają również własne postulaty.

W czwartek wczesnym popołudniem Izba Administracji Skarbowej w Rzeszowie podała, że czas oczekiwania na odprawy ciężarówek w Medyce wynosi 55 godzin, a w Krościenku (gdzie odprawiane są samochody do 7,5 tony) 17 godzin. To jedne z najkrótszych kolejek w ostatnich tygodniach. Najprawdopodobniej część kierowców, którzy mieli jechać na Ukrainę, zdecydowała się wybrać drogi przez Słowację i Węgry.

Od piątku, 1 grudnia, przejazd przez Słowację może się skomplikować. Unia Przewoźników Drogowych Słowacji (UNAS) zapowiedziała rozpoczęcie blokady słowacko-ukraińskiego przejścia granicznego Vyšné Nemecké – Użhorod. Zasady blokady mają być podobne do tych z Polski.

Uspokoiła się sytuacja w Przemyślu. Ani w czwartek, ani w środę nie było problemów z przejazdem przez miasto, których powodem mógłby być protest przewoźników.

Od kilku dni dużą aktywność w próbach zażegnania protestu wykazują członkowie nowego rządu polskiego, głównie ministerstw infrastruktury i rolnictwa. Nowy minister infrastruktury Alvin Gajadhur zapowiedział "wzmożone kontrole, prowadzone na drogach dojazdowych prowadzących do przejść granicznych, które są blokowane". To odpowiedź na informacje od przewoźników o nieprawidłowościach ze strony ukraińskich kierowców. Chodzi m.in. o zbadanie, czy prawdziwe są pogłoski o "nieprawidłowościach w dokumentacji wypełnianej przez ukraińskich przewoźników". Rzekomo pod pozorem pomocy humanitarnej mają być transportowane m.in. luksusowe samochody, a ostatnio trafił się nawet jacht. Faktem jest jednak, że na Ukrainę jedzie sporo ukraińskich lawet z drogimi samochodami, m.in. luksusowymi suvami, część z nich ma jeszcze fabryczne zabezpieczenia na czas transportu. Nie są to pojazdy przeznaczone na front. Są ro zwykłe transporty, jednak kłują w oczy wiele osób, choćby w zestawieniu z wieloma wyrzeczeniami, jakie ponosili i ponoszą Polacy, aby pomagać Ukrainie.

Protestujący przewoźnicy domagają się przywrócenia obowiązku uzyskiwania przez ukraińskich przewoźników zezwoleń na przewozy w Unii Europejskiej, wyłączenia polskich ciężarówek z obowiązku rejestracji w elektronicznej kolejce po stronie ukraińskiej oraz zawieszenia licencji na ukraińskich firm, które powstały w Ukrainie po wybuchu wojny.

Rolnicy domagają się dopłat do upraw kukurydzy, przywrócenia kredytów płynnościowych oraz utrzymania podatków rolnych na dotychczasowym poziomie.

od 16 lat
Wideo

Policyjne drony na Podkarpaciu w akcji

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Protest przewoźników przed granicami. Minister infrastruktury zapowiada dokładniejsze kontrole ukraińskich przewoźników [ZDJĘCIA] - Nowiny

Wróć na sanok.naszemiasto.pl Nasze Miasto