Radny powiatowy z Sanoka zorganizował zrzutkę i kupuje generatory dla Ukrainy. Dwa trafią na front

– Zakładając tę zrzutkę, jakieś 2 miesiące temu chciałem pomóc moim przyjaciołom z Ukrainy, którzy apelowali o agregaty prądotwórcze w związku z przerwami w dostawach prądu wywołanymi intensyfikacją rosyjskich ataków rakietowych. Wpłacając pierwsze 100 zł miałem świadomość, że zebranie niewygórowanej przecież kwoty 4,5 tys. zł nie będzie łatwe, bo wojna na Ukrainie pomimo swojego okrucieństwa zdążyła już niestety spowszednieć… Tym większa jest moja radość, iż znaleźli się ludzie, którzy anonimowo lub z imienia i nazwiska odpowiedzieli na mój apel przekazując datki w różnej wysokości – podkreśla Jerzy Zuba.

Z uwagi, na fakt iż wśród darczyńców nie zabrakło kolejarzy i prokolejowych samorządowców pojawił się pomysł, aby zakupiony sprzęt (zamiast jednego większego, będą to 3 mniejsze generatory o mocy ok. 2,2 – 3,0 kW) jako element większej całości trafił do ukraińskich odbiorców z mocnym, kolejowym akcentem.

– Jak pokazało życie, kolej jest jedną z kluczowych osi bezpieczeństwa i rozwoju naszych krajów! Ponieważ sytuacja energetyczna na zachodzie Ukrainy stopniowo się normalizuje dwa generatory trafią na front do ukraińskich żołnierzy, a jedno urządzenie podarujemy stowarzyszeniu skupiającemu naszych rodaków żyjących blisko polsko-ukraińskiej granicy – informuje Zuba.

Internetowa zrzutka znajdująca się pod adresem https://zrzutka.pl/kvac5e będzie aktywna jeszcze przez kilka dni.