„Patrol Lodowcowy” ma militarne korzenie. Podczas II wojny światowej armia szwajcarska zorganizowała wyścig, aby sprawdzić umiejętności swoich żołnierzy. Pierwsza edycja patrolu wojskowego, miała miejsce w kwietniu 1943 roku.
- Patrol Lodowcowy jest bardzo trudny z kilku powodów: dużej wysokości (najwyższy punkt Tete Blanche 3650m.n.p.m.), pory zawodów - zawodnicy startują nocą i bardzo długiego dystansu - 57 km z Zermatt do Verbier oraz przewyższenia sięgającego 4600 metrów – informuje Grupa Bieszczadzka GOPR.
Trasę pokonuje się w 3 osobowych zespołach. W wielu miejscach zawodnicy są związani liną. W zawodach bierze udział 1520 zespołów z całego świata.
- Nasz zespół składa się z sześciu osób. Czterech zawodników: Jana Kozy, Tomasza Ostrowskiego, Krzysztofa Klepka, Pawła Surmacza (jedna z osób jako obowiązkowa rezerwa, decyduje dyspozycja dnia zawodników) oraz Huberta Skuzy i Tomasza Jędrusiaka jako suport – dodają ratownicy.
Partnerem bieszczadzkich ratowników jest Podkarpackie oraz Polar Sport.
Źródło: GOPR Bieszczady.
Wybory samorządowe 2024 - II tura
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?