Sanocka fara wystawia spektakl „Dziewczynka z zapałkami”. Zobacz przygotowania do przedstawienia (ZDJĘCIA)

Spektakl robiony jest z rozmachem. Podczas półtoragodzinnego przedstawienia na scenie wystąpi ponad 50 aktorów, w tym dzieci, młodzież i dorośli. Wcielą się oni w postaci adekwatne do swojego wieku.

Organizatorzy zapraszają mieszkańców Sanoka anonsując spektakl następująco: „Przeżyjemy niezwykłą sceniczną przygodę wypełnioną wzruszeniem, bólem, podziwem, poruszeniem sumienia i przemiany serc...”.

Impuls do wystawienia spektaklu dał ks. Dominik Długosz, który w zeszłym roku trafił do sanockiej fary z parafii w Rokietnicy. Scenariusz do spektaklu powstał właśnie w tej miejscowości.

Fabuła w stosunku do pierwowzoru została znacznie rozbudowana. Autor wprowadził do niej wiele nowych postaci, zarówno pozytywnych, jak i negatywnych oraz fantastyczne wyobrażenia uczuć i zjawisk. Dzięki temu w sztuce pojawiają się m.in. Radość, Dobroć, Zatwardziałość Serc, Obmowa, czy Mróz.

Po przeniesieniu do sanockiej parafii ks. Dominik zwrócił się do parafian z propozycją wystawienia spektaklu. Pomysł został podchwycony i w października rozpoczęły się przymiarki do stworzenia przedstawienia.

Szlifowano nie tylko grę aktorską, ale również kompletowano stroje i scenografię. Wszystkie elementy zgromadzono własnym sumptem, ale już wiadomo, że np. stroje są niebanalne i dostosowane do charakteru odgrywanych postaci. Całości dopełnia charakteryzacja i rekwizyty, gdyż każdy aktor występuję z wyróżniającym go elementem.

Przedstawienie wzbogaca muzyka, która bez przerwy towarzyszy fabule. Można wręcz powiedzieć, że jest to spektakl muzyczny, gdyż na scenie będzie zaprezentowanych wiele utworów.

„Dziewczynka z zapałkami” zostanie pokazana w Sanockim Domu Kultury w dniach 28 i 29 stycznia o godz. 17.

– Zależało nam, by spektakl wystawić na prawdziwej scenie – podkreśla ks. Dominik. – Bez sceny i świateł nie da się osiągnąć atmosfery towarzyszącej teatrowi.

Dzieło ewangelizacyjne, bo tak można nazwać działanie duchownego, wspomaga założone przez niego Stowarzyszenie Rozpaleni Duchem www.rozpaleniduchem.pl, które w trzech krótkich frazach objaśnia istotę działalności. Rozpaleni Duchem, żeby czynić dobro, żeby budować na dobrych wartościach i żeby pokonywać trudności. Jego celem jest angażowanie młodzieży do wspólnego spędzania czasu i ukazywanie różnorodnych talentów młodych ludzi.

– Spektakl jest skierowany do wszystkich, zarówno do dzieci, jak i dorosłych – podkreśla wikariusz. – Stanowi moralne przesłanie, by uzmysłowić sobie, jak często brakuje dobroci w ludzkich sercach i jak ważne jest okazywanie dobroci, bo to jest miłość w miniaturze.

Opowiadanie „Dziewczynka z zapałkami” nie jest radosne. Autor nie zmienia jego dramatycznego końca, ale wizje, które dziewczynka przeżywa na koniec, dają wszystkim nadzieję i ukazują, co jest w życiu ważne.