Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Stan kładki pieszo-rowerowej w Przemyślu jest fatalny. Odrapana z pękającymi deskami [WIDEO, ZDJĘCIA]

Norbert Ziętal
Norbert Ziętal
Wideo
od 16 lat
Większość desek kompozytowych, z których wykonana jest podłoga kładki, jest popękana. Całość na dole opanowana przez pleśń. A z zewnątrz straszy odrapany lakier. Tak wygląda kładka pieszo - rowerowa

- W ostatnim czasie kładka pieszo - rowerowa w Przemyślu była wielokrotnie uszkadzana i systematycznie naprawiana. Ślady widać na kładce, wystarczy się przejść. Kolejne, duże uszkodzenie jest zabezpieczone, ale na razie nienaprawiane. Napisałem w tej sprawie interpelację do prezydenta Przemyśla. Zwróciłem się w niej o przegląd techniczny kładki, bo jest na niej wiele uszkodzeń. do tego dochodzi kwestia estetyki. Kładka po latach użytkowania wymaga remontu - mówi radny Maciej Kamiński, przewodniczący klubu radnych Prawa i Sprawiedliwości w Radzie Miejskiej w Przemyślu.

Jakiś czas temu, gdy w kładce wypadły pierwsze dziury, na Facebooku pojawiły się zdjęcia i głosy oburzenia rzekoma działalności wandali. Szybko wyjaśniło się, że uszkodzenia nie zostały przez nikogo specjalne zrobione. Obecnie wystarczy się chwilę przejść, aby zobaczyć pęknięcia na kolejnych deskach kompozytowych. Spory kawałek już został uzupełniony dwiema innymi deskami. Ten fragment kładki wyraźnie różni się kolorystycznie.

Kładka pieszo-rowerowa w Przemyślu jest częścią szlaku Green Velo

Otwarta w 2015 roku kładka jest częścią najdłuższego w Polsce szlaku rowerowego Green Velo. Najpierw była krytykowana za wygląd, drewniane koryto nad Sanem nie przypadło do gustu wielu przemyślanom. Jednak poważniejsze problemy pojawiły się zima, gdy okazało się, że lodu (który często pojawia się na kładce, z powodu wilgoci z Sanu) nie można usunąć środkami chemicznymi, np. posypać solą, ani skuć mechanicznie.

138-metrowej długości kładka nad Sanem nie była miejską inwestycją. Jest częścią rowerowego szlaku Green Velo. Jednak chętnie korzystają z niej również piesi, dla których jest to spory skrót w dojściu od strony osiedla Kmiecie i ul. Grunwaldzkiej do centrum miasta. Inwestycja była dofinansowana z programów Unii Europejskiej

– Materiał tam zastosowany każdy widzi. Myśmy swego czasu opiniowali tę nawierzchnię negatywnie. Te ubytki, które tam powstają, nie są dziełem wandali. To zmęczenie materiału. Dziury będą wypadać. Przez mróz w zimie oraz ulewy i upały w lecie. Po prostu ten materiał zbyt długiego okresu żywotności nie ma. Wstawionych jest już kilka tak zwanych łat. Niebawem zaczniemy wymieniać całe elementy. Całe deski. Czekamy, są zamówione – twierdzi Jacek Cielecki, dyr. Zarządu Dróg Miejskich w Przemyślu, w odpowiedzi przesłanej przez Urząd Miejski w Przemyślu.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Stan kładki pieszo-rowerowej w Przemyślu jest fatalny. Odrapana z pękającymi deskami [WIDEO, ZDJĘCIA] - Nowiny

Wróć na sanok.naszemiasto.pl Nasze Miasto