Trwają konsultacje społeczne. Mieszkańcy Zahutynia nie chcą przyłączenia do Sanoka

Mieszkańcy Zahutynia mogli wyrazić swoje zdanie na temat chęci wcielenia do Sanoka od 3 do 17 lutego.

- W konsultacjach wzięło udział 658 mieszkańców Zahutynia z 1267 uprawnionych, czyli frekwencja wyniosła prawie 52 procent. Przeciwko przyłączeniu Zahutynia do Sanoka opowiedziało się 608 osób, za wcieleniem do miasta było 10 osób. Od głosu wstrzymało się 5 mieszkańców. 35 głosów było nieważnych

– informuje Jakub Osika, przewodniczący Komisji Konsultacyjnej.

Do wyników konsultacji w Zahutyniu odniósł się Tomasz Matuszewski, burmistrz Sanoka.

- Mieszkańcy Zahutynia nie opowiedzieli się za przyłączeniem swojego sołectwa do Sanoka. Podobnego wyniku konsultacji spodziewam się też w gminie wiejskiej Sanok. Czekam natomiast na głos sanoczan, bo on będzie dla mnie najważniejszą wskazówką – zaznacza.

Burmistrz twierdzi, że bez względu na wynik konsultacji jest otwarty na współpracę zarówno z miastem i gminą Zagórz, jak i gminą wiejską Sanok. Włodarz uważa, że medialna nagonka jest niekorzystana dla rozwoju Sanoka.

- Władze gminy wiejskiej widocznie nie wierzą, że ich praca zadowala mieszkańców, skoro muszą swoją aktywność uwiarygadniać poprzez media, atakując przy okazji bezpardonowo władze miasta. Wierzę, że sanoczanie wyrażą opinię na temat poszerzenia Sanoka, myśląc o przyszłości swojej i swoich dzieci. Potrzebujemy pozytywnego myślenia, dziś może nawet bardziej niż przed rokiem, w czasie sprzed pandemii

– dodaje Tomasz Matuszewski.

W Sanoku i gminie Sanok konsultacje jeszcze trwają. W Sanoku zakończą się 26 lutego, natomiast mieszkańcy gminy wiejskiej mogą głosować aż do 7 marca.

Przypomnijmy, że burmistrz Tomasz Matuszewski chce przyłączyć do miasta 10 miejscowości, tj.: Trepcza, Zabłotce, Sanoczek, Płowce, Stróże Małe, Stróże Wielkie, Bykowce, Czerteż i Międzybrodzie oraz Zahutyń z gminy Zagórz.