Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Tymbark to turniej inny niż wszystkie! Atmosfera jest naprawdę niesamowita

Michał Czajka
Michał Czajka
W zeszłym roku zawodniczki Beniaminka były najlepsze w kategorii U12 - finał odbył się na PGE Narodowym
W zeszłym roku zawodniczki Beniaminka były najlepsze w kategorii U12 - finał odbył się na PGE Narodowym archiwum Beniaminka Krosno
Kolejny już raz czekają nas emocje związane z Pucharu Tymbarku. - To naprawdę turniej inny niż wszystkie - mówi Jakub Kozner, trener Beniaminka Krosno, który wygrał w zeszłym roku.

Jakub Kozner poznał smak zwycięstwa w Wielkim Finale XXII edycji Turnieju „Puchar Tymbarku”. Jego podopiecznie rywalizowały w Warszawie na PGE Narodowym i okazały się najlepsze w kategorii U12.

- Gdy planowaliśmy sobie sezon z dziewczynami, to Tymbark był taką główną imprezą, na którą chcieliśmy się przygotować. Nie bez powodu mówi się, że to największy turniej w Europie i w sumie przygotowania zaczęliśmy wcześnie. Mieliśmy obóz w zimie i graliśmy też systemem przygotowanym typowo pod ten turniej

- opowiada Jakub Kozner.

Trener krośnieńskiej drużyny nie ukrywa, że atmosfera tego turnieju, a zwłaszcza Wielkiego Finału na PGE Narodowym robi naprawdę spore wrażenie na wszystkich, którzy mieli tylko okazję go przeżyć.

- W Warszawie było naprawdę czuć, że to jest taki duży turniej robiony z pompą - nie ukrywa. - Cała czołówka drużyn z całej Polski się zjeżdża, żeby rywalizować i wyłonić tych najlepszych - to naprawdę aż czuć w powietrzu ten zapach tego turnieju - wspomina z sentymentem.

Chociaż mówi się, że młodzież raczej na początku głównie bawi się sportem i raczej dodatkowych emocji nie odczuwa, to jednak trener Kozner przyznaje, że nawet jego młodym zawodniczkom ciężko było przejść obok emocji związanych z takim turniejem jak Tymbark.

- Dziewczyny już wiedziały, gdzie są i o co będą grać. Nie pojechały tam z przypadku, żeby nie wiedziały, z czym to się je. Część była już w drużynie długo i wiedziała o randze tego turnieju. Zdawały sobie po prostu sprawę z tego wszystkiego i chciały wypaść jak najlepiej

- dodaje.

Często mówi się, że Turniej „Puchar Tymbarku” jest znakomitą okazją do wypłynięcia na szersze wody. W przeszłości w rywalizujących zespołach grali chociażby: Arkadiusz Milik, Krzysztof Piątek, Marcin Kamiński, Piotr Zieliński, Bartosz Salamon, Tomasz Kędziora, Bartosz Bereszyński oraz Paulina Dudek.

- Te moje niektóre zawodniczki, które wygrały grają już w kategorii U15 i jak rozmawiam z ich obecnym trenerem czy obserwuję ich na meczach, to naprawdę dobrze sobie radzą. Dwie zawodniczki po zwycięstwie na Tymbarku zostały również powołane na Letnią Akademię Młodych Orlic

- mówi Jakub Kozner.

Widać więc, że również w przypadku młodych krośnianek turniej pomógł im się rozwinąć i nabrać cennego doświadczenia, które bardzo szybko procentuje.

Oprócz korzyści dla zawodniczek wygrana w takim turnieju jak Tymbark dużo również dała samemu klubowi.

- Nie ukrywam, że po tym okresie związanym z pandemią liczba tych trenujących dziewcząt jakby się zmniejszyła - wspomina Jakub Kozner. - Była przerwa w treningach i ogólnie rzecz biorąc był taki lekki zastój. Natomiast po Tymbarku dołączyły do nas dziewczyny i to nie tylko tutaj z okolicznych miejscowości, ale też z tych bardziej oddalonych, bo niektóre naprawdę mają kawał drogi do Krosna, a jeżdżą. Choć z okolic też był duży odzew, bo zrobiliśmy nabór w młodszych rocznikach i powstała drużyna orliczek i skrzatów. Ten sukces na pewno pomógł nam to osiągnąć - nie ma co do tego wątpliwości - przyznaje.

Od tego roku jednak w turnieju mogą uczestniczyć jedynie szkoły - nie ma już takiej możliwości dla klubów sportowych. Do tej pory było tak jedynie u chłopców. Tym razem zdecydowano się również na taki krok również w kategorii dziewcząt.

Trener Beniaminka bardzo żałuje, że do takich zmian doszło.

- Nie ukrywam, że dla dziewcząt tych turniejów jest mało i musimy daleko jeździć, żeby z kimś rywalizować - mówi. - Oczywiście nie tylko my mamy taki problem, bo żaden klub nie będzie mógł uczestniczyć w Tymbarku. Naprawdę wielka szkoda - przyznaje.

Jakub Kozner nie ukrywa, że w piłce dziewcząt sytuacja wygląda trochę inaczej niż u chłopców i taka zmiana jest trochę niespodziewana.

- U chłopców w szkołach to raczej jest tak, że jednak większość gra w piłkę i to nie jest nic nadzwyczajnego - przyznaje. - Natomiast u dziewcząt najczęściej zdarza się tak, że trenują dwie czy trzy i tu już jest duża przewaga. Ja mam zawodniczki po okolicznych miejscowościach i tak jak je pytałem, to w niektórych szkołach w sumie nie było nawet tematu tego turnieju - dodaje trener Beniaminka.

Tymbark to turniej inny niż wszystkie! Atmosfera jest naprawdę niesamowita
emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Powrót reprezentacji z Walii. Okęcie i kibice

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Tymbark to turniej inny niż wszystkie! Atmosfera jest naprawdę niesamowita - Nowiny

Wróć na sanok.naszemiasto.pl Nasze Miasto