Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

W Bandrowie Narodowym ma powstać maszt i nie będzie widać już gwiazd. Mieszkańcy protestują

Dorota Mękarska
Dorota Mękarska
17 maja odbyło się w sprawie masztu w Bandrowie Narodowym spotkanie wszystkich stron. Mieszkańcy wsi zaproponowali alternatywną lokalizację
17 maja odbyło się w sprawie masztu w Bandrowie Narodowym spotkanie wszystkich stron. Mieszkańcy wsi zaproponowali alternatywną lokalizację zdjęcie nadesłane
Mieszkańcy Bandrowa Narodowego w gminie Ustrzyki Dolne sprzeciwiają się budowie masztu, bo planowany jest na terenie parku krajobrazowego, w głównym korytarzu migracyjnym zwierząt, tuż przy kwaterach agroturystycznych.

W tej lokalizacji ma powstać 53-metrowy maszt pulsujący czerwonym światłem.

– Pomimo, iż wskazaliśmy alternatywną lokalizację, która nie jest tak blisko zabudowań, nikt ze spółki P4 nie chce z nami rozmawiać – alarmują mieszkańcy Bandrowa, którzy zwrócili się do nas z interwencją w tej sprawie. – To co można przeczytać na stronie firmy o odpowiedzialnym biznesie to po prostu kpina. Firma nie liczy się z ludźmi, narażając ich zdrowie, ani ze środowiskiem degradując cenne przyrodniczo rejony. Lobby telekomunikacyjne działa w najlepsze forsując swoje interesy, wpływając na tworzenie ustaw, które całkowicie pozbawiają ludzi prawa głosu.

Sprawa jest w WSA

Mieszkańcy zaprotestowali przeciwko lokalizacji masztu już w czerwcu 2021. Było to jeszcze na etapie uzgodnień lokalizacji celu publicznego. Petycję podpisały wówczas 83 osoby.

– Czujemy się oszukani, gdyż odebrano nam prawo głosu w sprawach nas dotyczących. Na każdym etapie głos mieszkańców jest pomijany – zauważają ludzie. – Poszczególne organy nie uznają nas jako strony w postępowaniu, pomimo iż niektórzy mieszkańcy bezpośrednio graniczą z działką, na której ma być zlokalizowany maszt.

Mieszkańcy Bandrowa wstąpili na drogę prawną, ale Samorządowe Kolegium Odwoławcze podtrzymało decyzję burmistrza gminy Ustrzyki Dolne i nie dopuściło ich jako strony do postępowania. W tej chwili toczy się sprawa w Wojewódzkim Sądzie Administracyjnym.

Maszt na terenie Parku Krajobrazowego Gór Słonnych

Jak informują nasi rozmówcy strefa oddziaływania masztu została przez spółkę P4 określona na 70 metrów.

– Żaden z organów do których się odwoływaliśmy nie przeprowadził weryfikacji tej strefy przez niezależnego rzeczoznawcę, bazują jedynie na ekspertyzie inwestora, która z definicji jest stronnicza – podkreślają ludzie.

Planowana inwestycja ma być zlokalizowana na terenie Parku Krajobrazowego Gór Słonnych, w bezpośrednim sąsiedztwie obszaru „Natura 2000 Obszary Ptasie - Góry Słonne” i obszaru „Natura 2000 Obszary siedliskowe - Ostoja Góry Słonne” .

Działka, na której ma powstać maszt, położona jest na terenie głównego korytarza migracyjnego według projektu korytarzy ekologicznych łączących Europejską Sieć Natura 2000 w Polsce.

– Telefonia Play stawiając 53 metrowy maszt przyczyni się do degradacji chronionego środowiska naturalnego a są to zmiany nieodwracalne. Obszar działki wytypowanej pod budowę masztu, jak i jej szeroko pojęte sąsiedztwo, to tereny otwarte, łąki i pastwiska charakteryzujące krajobraz miejscowości Bandrów Narodowy. Tak wysoka budowla zdominuje krajobraz i go oszpeci – alarmują mieszkańcy Bandrowa.

Ich zdaniem zagraża to również turystyce, gdyż we wsi mieszczą się kwatery agroturystyczne i domki na wynajem.

– Nie ma tutaj przemysłu, to rejon czysty ekologicznie. Turyści przyjeżdżają do naszej wioski, aby oglądać piękne gwieździste niebo i cieszą się z chwilowej ucieczki od zwariowanego świata wielkich miast – dodają ludzie. – Planowany maszt będzie oświetlony pulsującym, czerwonym światłem, tak, że nie będzie już można oglądać gwiazd, a wczasy w cieniu masztu nie można uznać za wymarzone wakacje.

Jest szansa na consensus?

Mieszkańcy wysłali pismo do P4 z propozycją alternatywnej lokalizacji i spotkania. Odbyło się ono 17 maja br. Wzięli w nim udział mieszkańcy, przedstawiciele gminy Ustrzyki Dolne i powiatu bieszczadzkiego oraz przedstawiciel inwestora. Mieszkańcy zaproponowali alternatywną lokalizację masztu, ale podczas spotkania nie doszło do przełomu w sprawie jego umiejscowienia. Przedstawiciel P4 zapowiedział jednak, że zaproponowana lokalizacja zostanie rozpatrzona i przeanalizowana.

Ta inwestycja jest niezbędna

- Budowa stacji bazowej w Bandrowie Narodowym jest niezbędna dla zapewnienia stabilnego i szybkiego dostępu do nowoczesnych usług dla mieszkańców, przedsiębiorców i samorządu - podkreśla Paweł Antończyk ze spółki P4 w odpowiedzi na interwencję mieszkańców.

Jak tłumaczy inwestor stacja uzupełni istniejącą strukturę stacji operatora i zapewni dostęp na wysokim poziomie do nowoczesnych usług telekomunikacyjnych obecnym i potencjalnym klientom sieci Play, w obszarze Bandrowa Narodowego i okolic.

Stacje bazowe telefonii komórkowej mogą, po spełnieniu określonych prawem procedur, powstawać i powstają na terenie obszarów Natura 2000, Parków Krajobrazowych a także Parków Narodowych. Ponadto nie wpływają także na migracje i funkcjonowanie ptaków, co potwierdziły przeprowadzane przez nas ekspertyzy ornitologiczne. Analiza oddziaływania na środowisko stanowi element wniosku w postępowaniach administracyjnych dotyczących stacji bazowych, dlatego zgodnie z Rozporządzeniem Rady Ministrów z dnia 10 września 2019 r. w sprawie przedsięwzięć mogących znacząco oddziaływać na środowisko, dla inwestycji radiokomunikacyjnych nie jest wymagana osobna decyzja o środowiskowych uwarunkowaniach przedsięwzięcia.

- Konieczność powstania stacji bazowej telefonii komórkowej akurat w tym rejonie wynika przede wszystkim z potrzeby zapewnienia stabilnej łączności, szczególnie w sytuacjach alarmowych, dla jak największej liczby mieszkańców Bandrowa Narodowego i okolic. Inwestycja uzyskała prawomocne pozwolenie na budowę a jej realizacja planowana jest latem tego roku - informuje Atończyk.

W miejscowościach atrakcyjnych turystycznie położonych w regionach górskich szczególnego znaczenia nabiera zapewnienie stabilnego dostępu do usług telekomunikacyjnych. Po pierwsze z uwagi na bezpieczeństwo mieszkańców i turystów – z naszych analiz wynika, że stacje bazowe położone w rejonach górskich odnotowują nawet po kilkaset połączeń alarmowych w ciągu miesiąca. Po drugie z uwagi na konieczność zapewnienia stabilnego i szybkiego transferu danych, niezbędnego we współczesnej działalności turystycznej.

Jest to szczególnie ważne, według inwestora, na terenach przygranicznych. Po pierwsze, bliskość zagranicznych stacji bazowych naraża użytkowników na utrudnienia, a w przypadku stacji położonych poza granicami UE także dodatkowe koszty. Po drugie, zapewnienie stabilnej łączności bezprzewodowej ma krytyczne znaczenie nie tylko dla samego rejonu ale także bezpieczeństwa całego kraju, szczególnie w tak trudnej sytuacji z jaką mamy do czynienia obecnie.

od 12 latprzemoc
Wideo

Akcja cyberpolicji z Gdańska: podejrzani oszukali 300 osób

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: W Bandrowie Narodowym ma powstać maszt i nie będzie widać już gwiazd. Mieszkańcy protestują - Nowiny

Wróć na sanok.naszemiasto.pl Nasze Miasto