W gminie Dubiecko sprawdzili, jak mieszkańcy segregują odpady. "Wyniki są zatrważające"

- Przystępując do realizacji umowy na odbiór odpadów, postawiliśmy sobie za cel uporządkowanie systemu, zwiększenie poziomów odzysku i recyklingu, a tym samym obniżenia poziomów składowania - wyjaśnia Mirosław Majkowski, prezes Gospodarki Komunalnej w Dubiecku.

"Poziomy składowania" to w uproszczeniu stosunek masy odpadów przekazanych do składowania do masy wytworzonych.

Podczas pierwszej zbiórki pracownicy dubieckiej komunalki przeprowadzili wyrywkowe kontrole zawartości worków i kubłów z tzw. odpadami resztkowymi.

- Wyniki są zatrważające. Na kilkadziesiąt kontroli w ani jednym przypadku nie spotkaliśmy się z przypadkiem prawidłowej segregacji - informuje M. Majkowski.

W gminie pojawiły się pytania mieszkańców, w jakim celu kontrolowane są odpady. Dotychczas takie inspekcje nie były przeprowadzane.

- Robimy to po to, aby pomóc mieszkańcom zrozumieć, że w dużej części to oni kształtują cenę za odbiór odpadów. Robimy to po to, aby zahamować wzrost opłat za odpady o kilkaset tysięcy złotych rok do roku, jak to miało miejsce w latach ubiegłych - wyjaśnia M. Majkowski.

Dubiecka komunalka prosi o rzetelnie segregować odpady. Dlaczego? Odpady posegregowane są o wiele tańsze w zagospodarowaniu od resztkowych. Apeluje do części przedsiębiorców, aby przestali zabierać odpady z działalności do domu w celu wygenerowania oszczędności, bo za ich odpady płacą pozostali.

- Niech w deklaracjach każdy uczciwie poda rzeczywistą liczbę mieszkańców. Pozwoli to zwiększyć liczbę osób w systemie i obniżyć cenę dla wszystkich. Za tych, którzy ukrywają prawdę płacą pozostali - dodaje Gospodarka Komunalna w Dubiecku. W tej gminie stawki za wywóz śmieci ustalane są w zależności od liczby mieszkańców w gospodarstwie.

- Uczciwym mieszkańcom naszej gminy obiecujemy, że dołożymy wszelkich starań, aby wyeliminować nieuczciwe praktyki - deklaruje M. Majkowski.