Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Zakaz wjazdu na teren komendy policji w Sanoku. Co z rowerzystami i wędkarzami?

Sabina Tworek
Sabina Tworek
Na terenie należącym do Komendy Powiatowej Policji w Sanoku od ubiegłego tygodnia stoi znak zakazu ruchu w obu kierunków dla samochodów osobowych. Decyzja komendanta policji wywołała spore oburzenie, głównie wśród wędkarzy oraz spacerowiczów.

O wyjaśnienie sprawy zwrócił się do nas zaniepokojony internauta z Sanoka.

Do tej pory większość osób traktowała plac komendy jako drogę dojazdową do stawów wędkarskich i ogródków działkowych. Korzystało z niej również mnóstwo rowerzystów i spacerowiczów.

Jak zapewnia asp. Izabela Rowińska-Ciepiel, oficer prasowy KPP w Sanoku, postawienie znaku drogowego nie ma na celu utrudnić komuś życie, a jedynie zwiększyć bezpieczeństwo na terenie komendy.

– Teren KPP w Sanoku nie jest drogą, a działką komendy – tłumaczy asp. Izabela Rowińska-Ciepiel. – Do tej pory ludzie mogli bez przeszkód z niego korzystać, jednak nie było to dobre rozwiązanie. Niejednokrotnie spacerujące rodziny były świadkami, gdy policjanci prowadzili zatrzymane osoby do komendy. Wyjeżdżające na sygnale radiowozy także stanowiły niebezpieczeństwo dla pieszych i rowerzystów.

Dużym problemem były również ciągle zajęte parkingi pod komendą w Sanoku, co sprawiało, że policjanci i interesanci nie mogli znaleźć wolnego miejsca.

- Te wszystkie czynniki przesądziły o tym, że komendant KPP w Sanoku podjął decyzję, aby wzorem innych placówek, teren zamknąć dla osób z zewnątrz – dodaje oficer prasowy. – Na czas przygotowania do użytku drugiej drogi prowadzącej do stawów i ogródków działkowych, pozwoliliśmy na przejazd rowerzystom.

Mimo, że wiele osób uważa zakaz wjazdu za niewłaściwą decyzję, są i zwolennicy takiego rozwiązania.

– Kilka razy widziałem, jak na terenie komendy kierowcy urządzają sobie wyścigi albo niszczą samochodami wały stawów – mówi pan Tomasz, mieszkaniec Sanoka. – Wędkarze stali się bardzo wygodni, gdyby tylko mogli, wjechaliby autem do wody. Dojazd do stawów jest inną drogą, prowadzącą obok strzelnicy, ale myślę, że dobrym rozwiązaniem byłoby umożliwienie wjazdu także od strony Sosenek.

Pan Tomasz, miłośnik wędkowania zaznacza, że policja ma wiele racji, ponieważ sam był kilkakrotnie świadkiem nieprzyjemnych incydentów związanych z zatrzymaniami policyjnymi.


Kino Samochodowe rusza w trasę po Polsce. Jak to działa?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo
Wróć na sanok.naszemiasto.pl Nasze Miasto