MKTG NaM - pasek na kartach artykułów

W Łukawicy z kranów płynie brązowa woda. Mieszkańcy załamują ręce [ZDJĘCIA]

Sabina Tworek
Sabina Tworek
FB Michalina Car-Ziobrowska
Mieszkańcy Łukawicy od około 20 lat borykają się z problemem brudnej wody. Ratunkiem jest przyłączenie do wodociągu Glinne-Jankowce, oddalonego od wioski o 3 kilometry. Niestety na to brakuje teraz funduszy.

– Problem z wodą występuje od dawna, jednak w ostatnim czasie w ogóle nie da się jej użytkować – mówi Michalina Car-Ziobrowska, mieszkanka Łukawicy. – Trzy tygodnie temu na 10 dni praktycznie zostaliśmy bez wody. Do spłukiwania toalet ludzie nabierali wodę z rzeki i strumyków.

Pani Michalina dodaje, że brudne ubrania mieszkańcy Łukawicy muszą wozić do rodziny, natomiast w wodę pitną zaopatrują się w sklepach.

– Zakup wody to ogromny wydatek w skali miesiąca, nie każdego przecież na to stać – zaznacza. – Jest duży problem z robieniem prania, bo na ciuchach zostają okropne plamy. Mnóstwo garderoby musimy wyrzucać do kosza, ponieważ nie nadaje się już do noszenia. Mamy zniszczone sanitaria, instalacje wodne, często naprawiamy pralki i zmywarki. Dzieci ciągle skarżą się na bóle brzucha, mają wysypki skórne.

Burmistrz Leska: nie mamy teraz pieniędzy

Adam Snarski, burmistrz gminy Lesko przyznaje, że problem z wodociągiem to efekt wieloletnich zaniedbań. Twierdzi, że staje na głowie, aby zdobyć fundusze na budowę nowego wodociągu, ale nie jest to proste.

– Złożyliśmy w ostatnim czasie wniosek do Rządowego Funduszu Inwestycji Lokalnych, jednak nie udało nam się otrzymać wsparcia. Szukamy więc innych źródeł finansowania, bo wodociąg w Łukawicy jest dla nas zadaniem priorytetowym. Myślę, że na początku pierwszego kwartału 2021 roku uda nam się inwestycję zrealizować.

W Łukawicy z kranów płynie brązowa woda. Mieszkańcy załamują...

Jak przyznaje Liliana Szymonowska, prezes Zarządu Leskiego Przedsiębiorstwa Komunalnego, istniejąca technologia, pomimo modernizacji i stałego nadzoru, faktycznie nie jest doskonała.

– Jako zarządca wodociągu staramy się poprawić jakość i ciągłość w dostawie wody, prowadzimy dodatkowe płukania filtrów, zwiększamy częstotliwość mycia, czyszczenia i dezynfekcji zbiornika wody czystej, wykorzystując do tego specjalistyczny sprzęt – wylicza prezes Szymonowska. – Aby zapobiec przerwom w dostawie wody, zakupiliśmy wydajniejszą pompę tłoczną z uzbrojeniem.

Leskie Przedsiębiorstwo Komunalne stopniowo wymienia przyłącza z rur stalowych na PE. Jak zapewnia Liliana Szymonowska, do czasu braku poprawy jakości wody, mieszkańcy nie będą płacić za nią rachunków.


ZOBACZ TEŻ: Ludwik Lutek Pińczuk, legenda Bieszczadów. Robert Żurakowski nakręcił o nim film dokumentalny

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo
Wróć na sanok.naszemiasto.pl Nasze Miasto