Obwodnica Leska ma być budowana w ciągu drogi wojewódzkiej nr 894. Droga o długości 3,7 km ma być realizowana w formule „projektuj i wybuduj” w latach 2022 – 2026. Jej początek zaplanowano w miejscowości Postołów w ciągu drogi krajowej nr 84, natomiast koniec na istniejącej drodze wojewódzkiej nr 894 w miejscowości Huzele. Ma być to jednojezdniowa droga z dwoma pasami o szerokości 3,5 m. Inwestycja przewiduje również budowę mostu na Sanie. Z Rządowego Funduszu Rozwoju Dróg zostało przeznaczonych na budowę obwodnicy 100 mln zł. Natomiast całość blisko 4-kilometrowego odcinka ma kosztować 182 mln złotych.
Termin składania i otwarcia ofert wyznaczono na 11 maja 2022. Najniższą ofertę złożyła rzeszowska spółka PROMOST CONSULTING dając cenę brutto: 3 198 000,00 zł, Voessing Polska z Bydgoszczy zaoferowała 3 527 640,00 zł, MPRB, lider konsorcjum z Krakowa, wraz z dwoma partnerami, MP Infra i spółką MP położyli na stole ofertę z ceną 3 567 000,00 zł. EM PROJEKT z Katowic 3 596 520,00 zł. Rzeszowski MOSTEK Patrycjusz Mostek jako lider konsorcjum wraz z partnerem CONTEK PROJEKT Andrzej Met z Kielce zaoferowali cenę 3 674 754,00 zł. SWECO Polska z Poznania 3 681 451,50 zł. PBW Inżynieria z Wrocławia 3 723 948,00 zł. Transprojekt Gdański 4 894 170,00. Ostatnia spółka Multiconsult Polska z Warszawy zaoferowała cenę 4 894 885,86 zł.
Obwodnica Leska budzi bardzo duże kontrowersje w samym mieście i miejscowościach, przez które ma przebiegać. Niezadowoleni mieszkańcy napisali petycję, w której zwrócili uwagę na brak konsultacji z mieszkańcami, jak również alternatywnych tras, podczas gdy wcześniejsze ustalenia wskazywały na potrzebę budowy tzw. obwodnicy północnej.
Lokalizacja obwodnicy przez Postołów, Wolę Postołową i Huzele stwarza, według autorów petycji, złudne wrażenie odciążenia ruchu drogowego w Lesku. Aby dostać się do Ustrzyk, czy do Soliny trzeba nadal przejechać przez centrum miasta. Zdaniem protestujących na obwodnicę zostaną wydane duże pieniądze, a nie będzie ona takiej roli spełniać. Prześmiewczo w Lesku nazwano ją „obwodnicą Słodkiego Domku”, od znanej cukierni znajdującej się na wjeździe do miasta, bo według mieszkańców do takiej roli obwodnica się sprowadza.
Autorzy petycji i jej sygnatariusze zwracają także uwagę na skutki jakie niesie budowa obwodnicy. Chodzi im o zmiany środowiskowe i przyrodnicze, oraz dewastację brzegów Sanu, co będzie miało wpływ na tereny zielone okolic Leska. Tak zaplanowana obwodnica uderzy, zdaniem autorów petycji, w gestorów bazy noclegowej w Lesku oraz agroturystów.
Mieszkańcy Leska i okolic widzą potrzebę budowy obwodnicy, bo pomiar ruchu na drodze dojazdowej do Leska wykazał w sierpniu 2020 r. 46 tys. przejeżdżających aut w ciągu doby, lecz podważany jest jej przebieg. Dlatego leska Rada Miejska przyjęła stanowisko, by stworzyć jednolitą obwodnicę miasta, budując drugą od strony północnej z Postołowa do Glinnego przy DK 84.
Policyjne drony na Podkarpaciu w akcji
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?