Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Zakład Produkcji Specjalnej Gamrat w Jaśle zostanie dokapitalizowany i rozbudowany [ZDJĘCIA, WIDEO]

Bogdan Hućko
Bogdan Hućko
Wideo
od 16 lat
Zakład Produkcji Specjalnej Gamrat w Jaśle, wchodzący w skład Mesko, a tym samym, będący częścią Polskiej Grupy Zbrojeniowej zostanie dokapitalizowany i rozbudowany. Zapewnili o tym załogę podczas spotkania i pobytu w Gamracie minister aktywów państwowych Jacek Sasin oraz prezes Polskiej Grupy Zbrojeniowej Sebastian Chwałek.

- Po 8 latach rządów Prawa i Sprawiedliwości odwróciliśmy fatalne trendy w polskiej gospodarce, które działy się po 1989 roku, kiedy kolejne ekipy liberalne, lewicowe, które tworzyły rządy Platformy Obywatelskiej, PSL, Lewicy, doprowadziły w Polsce do zapaści wielu miejscowości, miast, poprzez wyprzedaż, likwidację zakładów pracy, będących fundamentem funkcjonowania tych lokalnych społeczności. Jasło jest tego najlepszym przykładem, jest takim miejscem, gdzie jak w soczewce te wszystkie patologie transformacji gospodarczej po 1989 roku można obserwować. Dzisiaj, na szczęście, możemy o tym mówić jako historii, ale historii, która odcisnęła swoje niezatarte piętno na historii tego miasta i lokalnej społeczności. Jasło, które mogło się poszczycić wieloma dobrze prosperującymi zakładami pracy, w czasach rządów liberalnych i lewicowych, zostało tych zakładów pozbawione

– powiedział minister aktywów państwowych Jacek Sasin.

Obecny Zakład Produkcji Specjalnej Gamrat w Jaśle jest od 2003 roku odrębną firmą. Wcześniej był integralną częścią ZTS Gamrat. Zatrudniał na produkcji specjalnej 650 osób, a w wyniku zmian transformacji gospodarczej – zaledwie 60 osób.

- Te procesy po 2015 zostały odwrócone w domenie, która pozostała w zasobach skarbu państwa. Polskie państwo rządzone przez liberałów i lewicę nie było dobrym gospodarzem. Firmy, które były spółkami skarbu państwa, ledwo dychały, ledwo funkcjonowały. Ludzie zatrudnieni w tych zakładach nie mogli być pewni swojego losu, trwałości zatrudnienia, trwałości swojego ekonomicznego bezpieczeństwa. Ta część Gamratu, która dzisiaj funkcjonuje jako zakład produkcji specjalnej jest dobrym przykładem jak można dobrze gospodarować, jak można skutecznie odbudowywać to, co zostało utracone. Te zakłady są częścią Polskiej Grupy Zbrojeniowej, konkretnie są spółką podległa Mesko. Polski przemysł zbrojeniowy jest przykładem na to jak polskie firmy były niszczone po 1989 roku przez cały praktycznie okres rządów, również naszych poprzedników z PO i PSL. W latach 2007 – 2015 ten przemysł, który kiedyś był chlubą naszej gospodarki przeżywał potężny kryzys związany ze zwijaniem polskiej armii, redukowaniem naszych możliwości obronnych, a tym samym nie było potrzeby, żeby ten przemysł był dalej utrzymywany. W 2015 roku zastaliśmy przemysł zbrojeniowy w opłakanym stanie. Trzeba było zainwestować wielkie pieniądze, żeby można nie tylko je uratować, ale przede wszystkim, żeby stały się dostawcą nowoczesnego uzbrojenia dla polskiej armii. Polska armia się rozrasta, musi dysponować odpowiednią ilością nowoczesnego sprzętu, odpowiednią ilością amunicji, co szczególnie ważne w tym miejscu, w którym jesteśmy. Chcemy, aby oprócz zakupów zagranicznych, które są realizowane przede wszystkim w Stanach Zjednoczonych i Korei Południowej, żeby znaczący wolumen dla polskiego wojska pochodził z polskich zakładów zbrojeniowych, dlatego opracowaliśmy w Ministerstwie Aktywów Państwowych w porozumieniu z Ministerstwem Obrony Narodowej program wsparcia inwestycji niezbędnych do tego, aby odbudować polski przemysł zbrojeniowy. Są przygotowane mechanizmy prawne do tego aby dokapitalizować Polską Grupę Zbrojeniową kwotą ponad 13 miliardów złotych

– podkreślił Jacek Sasin.

Minister powiedział, że te pieniądze już częściowo płyną do zakładów wchodzących w skład PGZ. Jest to 400 mln zł dla Mesko na rozbudowę i odbudowę zakładów w Pionkach, 600 mln zł dla Huty Stalowa Wola.

- Kolejna transza 600 mln zł będzie przekazana w najbliższym czasie. Całe dokapitalizowanie dla Huty Stalowa Wola osiągnie 1 miliard 800 mln zł. Dzięki tym pieniądzom udało się już repolonizować tę część Huty Stalowa Wola, która przez naszych poprzedników z PO i PSL była sprzedana na rzecz kapitału chińskiego. Udało się zakład odzyskać i będzie ważnym dla PGZ. Dzięki tym pieniądzom, które trafiają do HSW będzie możliwe również wsparcie zakładów, które podlegają HSW, przede wszystkim Autosan w Sanoku i zakłady w Jelczu. Dokapitalizowane zostaną zakłady Bumar Łabędy, gdzie uruchomiona zostanie produkcja czołgów. Przed PGZ i wszystkimi zakładami, które wchodzą w skład grupy, rysuje się dobra, bezpieczna przyszłość

– mówił Jacek Sasin.

Polska zainwestuje w nowe linie produkcyjne, dające możliwości produkowania na licencji w Polsce nowoczesnego uzbrojenia pochodzącego z zagranicy m.in. z Korei Południowej. Zakłady Mesko produkują ultra nowoczesne uzbrojenie, jak słynne już „pioruny”, pożądany produkt eksportowy, nie tylko sprawdzający się w wojnie na Ukrainie, ale również będący obiektem zainteresowania armii wielu krajów, w tym ze strony Stanów Zjednoczonych.

- Nie tylko jesteśmy tymi, którzy absorbują nowoczesne amerykańskie uzbrojenie, ale jesteśmy również w stanie na ten rynek amerykański zaproponować uzbrojenie, które jest tam oczekiwane. Dzisiaj Mesko to produkcja amunicji, w tym amunicji rakietowej, ale w przyszłości będzie to zakład, który będzie produkował nowoczesny sprzęt na licencji amerykańskiej – zestawy przeciwpancerne, które sprawdzają się w warunkach bojowych na Ukrainie

– zapowiedział minister aktywów państwowych.

- Fundamentem naszego rządu jest rozbudowa i wzmacnianie krajowej gospodarki. Tylko państwa silne będą się liczyły w międzynarodowej polityce. A państwo silne, to nie tylko takie państwo, które posiada silną, mocną armię, gotową obronić swój kraj, ale to również państwo, które jest silne swoją gospodarką, które potrafi zbudować taką gospodarkę, która wypełnia nie tylko oczekiwania krajowe, gwarantuje dobrze płatne miejsca pracy swoim obywatelom, ale również jest gospodarką, która jest zdolna do tego, żeby skutecznie konkurować z gospodarkami innych krajów. Dzisiaj taką gospodarkę po dziesięcioleciach zwijania polskich zakładów, przemysłu, budujemy

– podkreślił Jacek Sasin, zaznaczając, że po 8 latach rząd ma sukcesy, również w Gamracie.

- Ten zakład skazany na zagładę, na zamknięcie, na likwidację, nie tylko został uratowany, ale dzisiaj dostaje nowe życie, nową szansę rozwoju. Ludzie tutaj zatrudnieni dostają nową, dobrą perspektywę pracy w zakładzie, który będzie coraz bardziej nowocześniejszy i coraz bardziej ważny w naszym systemie gospodarczym, systemie budowania, bezpiecznego polskiego państwa, mocnej polskiej armii wyposażonej w sprzęt wyprodukowany w polskich zakładach zbrojeniowych i w amunicję, która również pochodzi z polskich zakładów

– mówił minister, wspominając o śp. Stanisławie Zającu, który w tamtych latach ratował to co było wyprzedawane i niszczone, a wspierała go w tym żona, obecnie senator Alicja Zając, kontynuująca misję męża.

Jacek Sasin zwrócił się do załogi.

Nigdy was nie zostawimy, zawsze będziemy dla was wsparciem, zawsze będziemy dla was oparciem i zawsze, kiedy będziecie potrzebowali jakiegoś działania z naszej strony, to nigdy tego działania nie zabraknie. Tylko razem możemy osiągnąć wielki sukces, jaki przed sobą zarysowaliśmy. To co udało się nam osiągnąć przez 8 lat możemy jeszcze pomnożyć przez dalszą pracę

– podkreślał.

- Nie ma biednych państw, są tylko państwa źle zarządzane. Polska pod rządami liberałów, lewicy była państwem źle zarządzanym, państwem, które nie wykorzystało wielu swoich szans. O tym mówią ekonomiści, eksperci gospodarczy, że po 1989 roku był to okres niewykorzystanych szans, gdy mogliśmy zbudować silną gospodarkę, a Polacy mogli żyć na dużo wyższym poziomie niż żyją dzisiaj. Obrońmy polską gospodarkę przed wyprzedażą na rzecz kapitału zagranicznego, który traktował Polskę często jako swoją gospodarczą kolonię, a Polaków jako tanią siłę roboczą

– przypominał minione lata.

Senator Alicja Zając powiedziała, że dzięki rządom PiS Polska się zmienia.

- Te zmiany są kolosalne i są nawet dla tych, którzy nie chcą widzieć – widoczne. Od 2011 nawiązałam współpracę z PGZ w intencji ratowania tego zakładu, zakładu szczególnego nie tylko z nazwy, ale szczególnego z profilu produkcyjnego i szczególnego z nadzwyczajnej załogi

– dodała.

Szef gabinetu politycznego ministra aktywów państwowych Piotr Rycerski zaznaczył, że na przykładzie Podkarpacia i samego Jasła, widać bardzo wyraźnie jak destrukcyjna była polityka prywatyzacji spółek skarbu państwa prowadzona przez rząd PO i PSL. -

Trend udało się odwrócić. Gdyby rząd PiS nie objął w 2015 r. władzy, to dzisiaj pewnie nie moglibyśmy mówić o polskim przemyśle zbrojeniowym, a co najwyżej o przemyśle zbrojeniowym zlokalizowanym w Polsce. Ale tak się nie stało. Mamy PGZ, która jest w polskich rękach i jest nasza dumą, której produkty się sprawdzają, znajdują uznanie na świecie i sprawdzają się w warunkach bojowych na Ukrainie, gdzie toczy się brutalna wojna

– powiedział Piotr Rycerski.

Prezes Polskiej Grupy Zbrojeniowej Sebastian Chwałek zapowiedział, zwracając się do załogi ZPS Gamrat, że będzie rozbudowywany potencjał technologiczny, wyposażenie zakładu w nowoczesne systemy do badania materiału do produkcji, co zwiększy zdolności zakładu, ale i ułatwi pracę.

- Będzie też prośba olbrzymia do państwa, bo trzeba będzie pracować zmianowo, będzie trzeba ciężko pracować, bo nasza polska armia potrzebuje dużej ilości środków bojowych i my jako PGZ i podgrupa amunicyjna musimy bardzo szybko zwiększyć potencjał i zwiększyć dostawy do naszych sił zbrojnych

– mówił szef PGZ.[/cyt]

- Musimy rozbudować nasz przemysł, bo przez lata był zaniedbany, przez lata był doprowadzany celowo do likwidacji. Takim przykładem w grupie amunicyjnej jest likwidacja do produkcji nitrocelulozy, linia została zezłomowana. Dzisiaj nie produkujemy w Polsce nitrocelulozy, a jest niezbędna do produkcji nowoczesnych prochów jedno i wielobazowych. Wiele krajów potrzebuje nitrocelulozy i rząd podjął taką decyzję. Jesteście jednym z najważniejszych elementów łańcucha produkcyjnego całej podgrupy Mesko

– dodał powiedział Sebastian Chwałek.

Jacek Sasin i prezes PGZ Sebastian Chwałek rozmawiali z załogą, indywidualnie z pracownikami. Minister dziękował wszystkim, a szczególnie Romanowi Rakowi, dla którego był to ostatni dzień w pracy przed przejściem na emeryturę.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Zakład Produkcji Specjalnej Gamrat w Jaśle zostanie dokapitalizowany i rozbudowany [ZDJĘCIA, WIDEO] - Nowiny

Wróć na sanok.naszemiasto.pl Nasze Miasto