Dopłaty do kukurydzy: wypłata pieniędzy trwa. ARiMR podaje, ilu rolników dostało już pomoc

ARiMR przekazała, że 6 marca pierwsze wypłaty pieniędzy w ramach dopłat do kukurydzy w kwocie blisko 46 mln zł trafiły do 11,6 tys. rolników. Dzień później, 7 marca zostały zrealizowane przelewy na ok. 55 mln zł, a na kolejne dni zaplanowano kolejne płatności, podaje agencja.

Według popołudniowej aktualizacji z 11 marca do rolników trafiło 204 mln zł. Pieniądze dostało 50 tys. wnioskodawców.

Czwartek 29 lutego był ostatnim dniem naboru. Z podsumowania wynika, że zarejestrowano ponad 172 tys. wniosków. Na pomoc przeznaczono 1 mld zł z budżetu krajowego. Najwięcej wniosków złożyli rolnicy w województwach

• wielkopolskim,
• mazowieckim,
• lubelskim.

Wysokość pomocy będzie wyliczana jako iloczyn deklarowanej we wniosku o przyznanie płatności bezpośrednich za 2023 r. powierzchni upraw kukurydzy (z wyłączeniem kukurydzy na kiszonkę) nie większej niż 100 ha i stawki pomocy.

Co ważne, ARiMR od początku zaznaczała, że jeżeli kwota pomocy wynikająca ze złożonych wniosków przekroczy przewidzianą na dofinansowanie pulę pieniędzy, wtedy do wyliczenia pomocy zostanie zastosowany współczynnik korygujący. Ostatecznie okazało się, że nie było konieczności stosowania ułamkowego współczynnika korygującego.

ARiMR przyjmowała wnioski o dopłaty do kukurydzy od 22 do 29 lutego 2024 r. Pomoc będzie udzielana producentom kukurydzy poszkodowanym w wyniku trudnej sytuacji w związku z ograniczeniami na rynku rolnym spowodowanymi agresją Federacji Rosyjskiej wobec Ukrainy.

Aby ułatwić rolnikom składanie wniosków w krótkim naborze, ARiMR wydłużyła godziny pracy biur powiatowych:

• w dni robocze od 22 do 28 lutego 2024 r., biura będą otwarte dla rolników w godzinach 07:00-18:00;
• w ostatnim dniu naboru, czy czwartek 29 lutego 2024 r. od godziny 07:00 do 22:00 lub do ostatniego interesanta;
• ponadto biura będą czynne również w sobotę w 24 lutego 2024 r. w godzinach 08:00-16:00.

Wnioski można było składać bezpośrednio w kancelarii BP, listownie za pośrednictwem operatora (np. Poczta Polska) lub za pośrednictwem platformy ePUAP lub usługi mObywatel na stronie gov.pl.

Do wniosku nie trzeba dołączać faktur sprzedaży kukurydzy. Formularz wniosku i instrukcję możesz

.

Komisja Europejska zhttps://www.gov.pl/web/arimr/pomoc-dla-rolnikow-bedacych-producentami-kukurydzy-w-2023-rgodziła się na dopłaty do kukurydzy. O decyzji piszemy tu: Miliard złotych na pomoc dla rolników.

Kto może wnioskować o pomoc do kukurydzy? Resort rolnictwa wyjaśnia, że warunkiem otrzymania pomocy jest spełnianie kryterium mikro, małego lub średniego przedsiębiorstw i złożenie wniosku o dopłaty bezpośrednie za poprzedni rok, w którym wykazano uprawy kukurydzy z wyłączeniem upraw kukurydzy na kiszonkę.

ARiMR wyjaśnia, że wysokość pomocy jest wyliczana jako iloczyn deklarowanej we wniosku o przyznanie płatności bezpośrednich za 2023 r. powierzchni upraw kukurydzy (z wyłączeniem kukurydzy na kiszonkę) nie większej niż 100 ha i stawki:

• 1000 zł na 1 ha powierzchni upraw kukurydzy, z wyłączeniem kukurydzy na kiszonkę, położonych w województwie lubelskim i podkarpackim;
• 700 zł na 1 ha powierzchni upraw kukurydzy, z wyłączeniem kukurydzy na kiszonkę, położonych w województwie małopolskim, mazowieckim, świętokrzyskim i podlaskim;
• 500 zł na 1 ha powierzchni upraw kukurydzy, z wyłączeniem kukurydzy na kiszonkę, położonych w województwach innych niż wymienione w pkt 1 i 2.

Pula pieniędzy przeznaczona na ten cel wynosi 1 mld zł.

Przypomnijmy, że 28 listopada Anna Gembicka spotkała się z protestującymi rolnikami i transportowcami na granicy w Medyce. 29 listopada w Sejmie minister rolnictwa zapowiedziała nieco bardziej szczegółowo, jak ma wyglądać pomoc obiecana rolnikom podczas wizyty w Medyce.

Padła tam zapowiedź dopłat do kukurydzy. Z informacji zamieszczonej na stronie ministerstwa wynika, że uruchomione zostaną dopłat do kukurydzy w wysokości 1000 zł do hektara, jeżeli chodzi o województwo podkarpackie i województwo lubelskie. Dla pozostałych województw mają to być odpowiednio mniejsze stawki.

Krajowa Rada Izb Rolniczych wnioskowała do ministerstwa rolnictwa o wprowadzanie jednolitej stawki dopłat dla producentów kukurydzy w całej Polsce. Jednak resort odpowiedział, że stawki muszą być zróżnicowane ze względu na różne koszty związane ze zbytem ziarna.

Przyczynę udzielenia wsparcia opisano w projekcie, wskazując, że 2023 rok był kolejnym bardzo trudnym dla polskich producentów kukurydzy.

Podmioty skupowe nie wykazują zainteresowania zakupem kukurydzy od rolników, podchodzą do transakcji bardzo ostrożnie, mając na uwadze wysokie koszty suszenia i jednoczesny brak perspektyw na wzrost cen kukurydzy suchej.
Opisana sytuacja to wciąż skutek nadmiernego przywozu zbóż z Ukrainy do Polski. Zalanie rynku polskiego zbożami, głównie kukurydzą z Ukrainy, doprowadziło do problemów zarówno producentów rolnych jak i podmiotów skupowych i wciąż ma odbicie w sytuacji, jaka panuje na rynku.

Zapowiadano, że zanim pomoc popłynie do rolników, konieczna będzie notyfikacja do Komisji Europejskiej. Takiej udzielono.