Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Słomkarstwo – zanikające rękodzieło. W gminie Komańcza przywracane jest do życia [ZDJĘCIA, WIDEO]

Redakcja
Wideo
od 16 lat
Dzieci i dorośli wzięli udział w warsztatach słomkarskich, które zorganizował Ośrodek Kultury w Szczawnym w gminie Komańcza. Poprowadziła je Katarzyna Onacko z Uniwersytetu Ludowego Rzemiosła Artystycznego w Woli Sękowej.

Słomkarstwo, które jest zanikającym rękodziełem, przywracane jest do życia dzięki programowi „Kultura Ludowa i Tradycyjna” dofinansowanemu przez Ministerstwo Kultury i Dziedzictwa Narodowego.

Iwona Kucharska, kierownik Rzepedzkiego Ośrodka Kultury i p.o. kierownika Ośrodka Kultury w Szczawnem podkreśla, że listopadowe warsztaty to już druga edycja tego wydarzenia. Pierwsze odbyły się w sierpniu b.r. w Nowym Łupkowie. Podczas warsztatów wyrabiane są wyroby ze słomy. Realizowane są one w ramach realizacji projektu pt. „Podążając zwyczajami i tradycjami karpackimi”. Został on dofinansowany kwotą 20 tys. zł.

Podczas warsztatów w Szczawnem wyrabiano dekorację związane ze świętami Bożego Narodzenia, czyli aniołki i gwiazdki.

– W tej chwili wszelkie wyroby ze słomy i inne naturalne ozdoby na święta i choinkę są bardzo popularne. Są promowane przez nas, jako szkołę rzemiosła – podkreśla Katarzyna Onacko, która jest artystką specjalizującą się głównie w witrażu i w wikliniarstwie, ale dbającą również o przywracanie do życia słomkarstwa.

To bardzo stara tradycja rękodzielnicza.

– Dawni mieszkańcy tych terenów wykonywali nie tylko ozdoby ze słomki – zauważa artystka, wskazując na przedmioty codziennego użytku.

Były to m.in. kapelusze, koszyki, miski, buty i wianki. Słomę używano też do wypełniania ścian i pokrywania dachów. Był to powszechnie stosowany materiał, gdyż słoma żytnia czy pszenna była wszędzie dostępne. W ostatnich kilkudziesięciu latach słomkarstwo jednak zanikło.

– Zachłysnęliśmy się chińszczyzną, gotowymi i tanimi wyrobami, bardzo łatwo dostępnymi – zauważa pani Katarzyna. –To zachowanie nie wymagało od nas precyzji i uczenia się danej dziedziny. Myślę, że też troszeczkę nam się tradycyjne wyroby znudziły. Przyszło coś nowego i to zaczęło nam się podobać. Teraz, na całe szczęście, wracamy do tych tradycji i tradycyjnych rzemiosł.

Na nowo spodobały nam się tradycyjne ozdoby ze słomy, takie jak pająki, które zdobiły kiedyś izby przez cały rok, oraz ozdoby choinkowe, które zyskują coraz większe grono wielbicieli.

Wykonanie najprostszych dekoracji ze słomy nie wymaga wielkiego wysiłku i czasu. Na warsztatach trwających dwie godziny ich uczestnicy są w stanie przyswoić sobie podstawowe techniki potrzebne do ich wyrobu. Oczywiście bardziej skomplikowane formy wymagają większego zaangażowania i kunsztu. Nie można jednak zapomnieć, że na ostateczny kształt dzieła wpływ ma jakość tworzywa. Przedmioty artystyczne są wykonywane ze słomy wysokiej jakości, dobrze wyrośniętej.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Słomkarstwo – zanikające rękodzieło. W gminie Komańcza przywracane jest do życia [ZDJĘCIA, WIDEO] - Nowiny

Wróć na sanok.naszemiasto.pl Nasze Miasto