Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

„Książę poetów” nie jest zapomniany. XIV Harasymiada w Komańczy [ZDJĘCIA, WIDEO]

Dorota Mękarska
Dorota Mękarska
Wideo
od 16 lat
Prochy Jerzego Harasymowicza rozsypano w 1999 roku nad bieszczadzkimi połoninami. Poeta został tu na zawsze, a pamięć o nim podsyca coroczna „Harasymiada” w Komańczy.

Jerzy Tadeusz Harasymowicz urodził się 24 lipca 1933 r. w Puławach jako syn oficera polskiego. Do Krakowa trafił pod koniec lat 40. Zadebiutował w 1953 r. w „Echu Tygodnia”, a potem utworami „Bajka”, „Rozmowa łóżek”, „Dom” i „Wawel”, opublikowanymi w prestiżowym „Życiu Literackim”. Dwa lata później został zaprezentowany na jego łamach w towarzystwie takich tuzów polskiej poezji jak Zbigniew Herbert i Miron Białoszewski. W roku następnym ukazał się w Warszawie pierwszy tom wierszy poety zatytułowany „Cuda”.

Ukochanym miejscem poety były Bieszczady. W swym poetyckim testamencie, który stanowi wiersz zamykający ostatni zbiór „Miłość w górach”, wyraził poetyckie życzenie: „Kiedy jak buki na mróz serce mi pęknie/połóżcie mnie na wóz z widokiem na Bieszczady/ niech tam na wieki zostanie”. Rodzina potraktowała to jako ostatnią wole poety i po jego śmierci w dniu 21 sierpnia 1999 r., prochy Jerzego Harasymowicza rozsypano na Przełęczy Wyżnej. Dwa głazy spięte motywem cerkiewnej bani uważane są za symboliczny grób poety.

Z nazwiskiem Jerzego Harasymowicza związane jest komaniecka gmina. To właśnie w bibliotece w Komańczy w lipcu 1999 roku na miesiąc przed śmiercią Jerzego Harasymowicza, odbyło się spotkanie autorskie z czytelnikami, zorganizowane przez Nadzieję Budzyń.

Stało się to podczas podróży poety w Bieszczady, podczas której korzystał z gościny leśników w Nadleśnictwie Komańcza. Ówczesny nadleśniczy Władysław Budzyń udostępnił poecie pokój w osadzie leśnej w Mikowie.
Na rok przed 60 rocznicą utworzenia Biblioteki Publicznej w Komańczy, rozpoczęto starania o nadanie jej imienia Jerzego Harasymowicza. Doszło do tego w 2009 roku.

Tegoroczną, XIV już Harasymiadę, która odbyła się w Restauracji Pod Kominkiem w Komańczy, tradycyjnie poprowadził Mieczysław Czytajło, dyrektor Młodzieżowego Domu Kultury w Krakowie. Po recytacje wierszy Jerzego Harasymowicza przez dzieci i młodzież rozstrzygnięto konkursu poetycko-plastycznego pn. „Bieszczady okiem poety Jerzego Harasymowicza”. Mieczysław Czytajło odpowiadał na pytanie: Dlaczego Harasymiada…, po czym prelekcje wygłosili zaproszeni goście: dr Edward Marszałek, dr Jolanty Mazur-Fedak i dr Robert Księżopolski. Na zakończenie odbył się koncert Agaty Rymarowicz i Grażyny Łobaszewskiej.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: „Książę poetów” nie jest zapomniany. XIV Harasymiada w Komańczy [ZDJĘCIA, WIDEO] - Nowiny

Wróć na sanok.naszemiasto.pl Nasze Miasto