Zwierzęta w zimowej scenerii w bieszczadzkich lasach [ZDJĘCIA]

Leśnicy wspólnie z myśliwymi oraz wolontariuszami ze szkół i organizacji pozarządowych pomagają zwierzętom leśnym przetrwać zimę.

- Nie zachęcamy osób prywatnych do dokarmiania zwierząt leśnych. Grozi to oswajaniem się zwierza z ludźmi, czyli tak zwanym zjawiskiem synatropizacji. Dokarmianie zwierząt należy do obowiązków leśników, co też walnie przyczynia się do poprawy losu zwierząt w tym trudnym okresie – tłumaczy Edward Marszałek, rzecznik prasowy Regionalnej Dyrekcji Lasów Państwowych w Krośnie.

Dodaje też, że dokarmianie następuje tylko i wyłącznie w okresie dni mroźnych, kiedy zwierzyna potrzebuje większych dawek energii. Dzięki temu odciągana jest m.in. od upraw leśnych, które w zimie są niszczone przez jelenie i sarny.

Rzecznik zwraca też uwagę by zabezpieczyć przydomowe karmniki przed kotami domowymi, które potrafią zrobić spustoszenie wśród drobnego ptactwa. Przypomina też, że w okresie letnim dla zwierzyny uprawia się poletka żerowe, na których wysiewa się min. zboża ozime, rzepak, uprawia się też rośliny wielosezonowe. Dodatkowo każdej zimy leśnicy ścinają i pozostawiają w lasach kilka tysięcy wierzb i osik. Dzięki temu zwierzęta, zamiast żerować w uprawach rolnych i leśnych, obgryzają pędy i korę z gałęzi ściętych drzew.