Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Kolejny niedźwiedź grasuje w pobliżu ludzkich siedzib? Tym razem przyszedł w okolice baru pod Leskiem

Dorota Mękarska
Dorota Mękarska
Nie wiadomo, czy młody niedźwiedź z leśnictwa Malinki przyszedł tu sam, czy w towarzystwie matki
Nie wiadomo, czy młody niedźwiedź z leśnictwa Malinki przyszedł tu sam, czy w towarzystwie matki fot. Łukasz Podkalicki
W niedzielę w okolicy Leśnictwa Malinki pod Leskiem pojawił się młody niedźwiedź. Wyszedł z lasu w biały dzień pokazując się ludziom. Był tam spory tłumek, bo w pobliżu jest parking, bardzo ruchliwa droga w Bieszczady i popularny bar.

Zdjęcie niedźwiadkowi zrobił radny miasta i gminy Lesko Łukasz Podkalicki, który mieszka w pobliżu. Było to po godz. 16 w niedzielę.

– Było mnóstwo ludzi na parkingu., ale niedźwiedź nic sobie z tego nie robił. To młody osobnik, być może w lesie była matka, która żerowała, a może był sam – relacjonuje radny. – Pytałem mieszkańców, czy niedźwiedzie tu pokazywały się wcześniej, ale wszyscy twierdzą, że tych zwierząt nie widywano w tej okolicy.

Radny rozważa napisanie wniosku do gminy, by podjęła działania w tej pojawienia się drapieżnika. Być może, zdaniem radnego, potrzebne będzie odłowienie niedźwiedzia.

Zbigniew Pawłowski, nadleśniczy Nadleśnictwa Lesko apeluje, by nie popadać w przesadę.

– Nie siałbym paniki – podkreśla. – Trzeba ten przypadek traktować jako incydent. Dopóki nie stwierdzimy, że występuje powtarzalność zachowania, to trzeba do tego podchodzić spokojnie. Być może niedźwiedź się tylko przespacerował w ten rejon. Ludzie są zaskoczeni, ale nie ma co być zaskoczonym. Takie przypadki świadczą, o tym, że mam piękne lasy, pełne zwierzyny.

Prawdopodobnie niedźwiedzia mogły zwabić zapachy z baru lub ze śmietników, bo w pobliżu znajduje się tez znany zajazd. Dlatego tak ważne jest zamykanie pojemników na odpady, bo to one przede wszystkim przyciągają drapieżniki. Samorządowcy i przyrodnicy apelują, by nie wyrzucać odpadów organicznych do kontenerów na śmieci, które wabią niedźwiedzie w pobliże posesji i śmietników, szczelne zabezpieczać odpady w przeznaczonych do tego workach, umieszczać śmieci w kubłach i nie pozostawiać ich w miejscach do tego nie przeznaczonych, oraz odpowiednie zabezpieczać kompostowniki przed drapieżnikami. Niedźwiedzie są wszystkożerne.

Eksperci przekonują też hodowców i pszczelarzy, by zabezpieczali pasieki oraz posesje, na których przebywają zwierzęta gospodarskie.

W Nadleśnictwie Lesko jest już problem z jednym zdemoralizowanym niedźwiedziem, który penetruje okolice Wołkowyi. Jest to młoda samica, która wchodzi na posesje i do budynków gospodarczych, gdzie dobiera się do drobiu. Dała się w zeszłym roku we znaki mieszkańcom powiatu leskiego i sanockiego. W tym roku doszło do takich samych zdarzeń, ale nie ma pewności, że szkód dokonała ta sama niedźwiedzica. Dopiero odłowienie zwierzęcia mogłoby to potwierdzić.

od 16 latprzemoc
Wideo

CBŚP na Pomorzu zlikwidowało ogromną fabrykę „kryształu”

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Kolejny niedźwiedź grasuje w pobliżu ludzkich siedzib? Tym razem przyszedł w okolice baru pod Leskiem - Nowiny

Wróć na sanok.naszemiasto.pl Nasze Miasto